Pół roku przed końcem kadencji samorządów mamy zmianę w składzie buskiej Rady Miejskiej. Nowa radna - Maria Kurek podczas sesji w miniony czwartek złożyła uroczyste ślubowanie.
Zajęła miejsce zmarłego w lutym bieżącego roku Waldemara Szarlińskiego. Chociaż jest osobą z bogatym doświadczeniem, pełniła wiele ważnych funkcji w życiu publicznym - radną została po raz pierwszy.
BOSKIE KONTROWERSJE
Pierwszą odsłonę sesji Maria Kurek spędziła siedząc w drugim rzędzie, poza stołem obrad. Po procedurach wstępnych mogła złożyć ślubowanie. To wydarzenie zapamiętamy na dłużej - także ze względu na spór... o Boga.
Nowa radna zakończyła rotę przysięgi słowami "Tak mi dopomóż Bóg". Z pozoru nic nadzwyczajnego, wywołało to jednak namiętną dyskusję w prezydium rady; między przewodniczącą Justyną Nurek i wiceprzewodniczącym Stanisławem Walaskiem. Kontrowersje dotyczyły oceny - czy zwrot "Tak mi dopomóż Bóg" powinno być czytane przez przewodniczącą rady podczas ceremonii ślubowania (tak się działo), czy też nie.
PRACA I EMERYTURA
Maria Kurek ucięła te dywagacje. - Tak, to był mój wybór. A potem przedstawiła się z wdziękiem: - Jestem już starszą panią. Jestem na emeryturze.
Nowa radna ma 65 lat, od ponad pół wieku mieszka w Busku-Zdroju. Jest absolwentką buskiego I Liceum Ogólnokształcącego, potem ukończyła studia zaoczne na Akademii Rolniczej w Lublinie.
Ma za sobą 40 lat pracy zawodowej - między innymi w przedsiębiorstwie budowlanym, służbie zdrowia i rolniczych spółdzielniach produkcyjnych. Pełniła wiele funkcji w życiu publicznym; przez szereg lat związana z lewicą.
Obecnie jest na emeryturze, lecz aktywnie prowadzi działalność społeczną i charytatywną (także w buskiej parafii Świętego Brata Alberta). Pełni funkcję przewodniczącej wspólnoty mieszkaniowej. Ma dwie dorosłe córki oraz 12-letniego wnuka Jakuba.
DUŻA KASA
Wprowadzenia Marii Kurek do klubu radnych Ziemi Buskiej dokonał jego lider Witold Gajewski. W sposób wyważony, bez "bicia w wielkie dzwony". Także ze względu na pamięć o Waldemarze Szarlińskim.
- Serdecznie dziękuję za miłe przyjęcie. Ze wzruszeniem przyjęłam tę propozycję - mówiła o objęciu mandatu radnego Maria Kurek. Wspomniała też osobę zmarłego radnego, z należnym mu szacunkiem.
Pierwsze głosowanie, w czwartek, jako radnej... i od razu z grubej rury. Dotyczyło "dużej kasy" - zmian w gminnym budżecie, o wartości ponad 100 milionów złotych. Potem kolejne, a wszystko poszło jak z płatka.
PANOWIE W PRZEWADZE
Maria Kurek nosi numer trzynasty na liście radnych miejskich Ziemi Buskiej; począwszy od 2002 roku (licząc także "kadencje cząstkowe"). Ponieważ nie jest osobą przesądną, do numeracji nie przywiązuje pewnie większej wagi.
Poprawiła przy okazji damski ranking. Teraz w buskiej Radzie Miejskiej zasiada już pięć pań. I choć do parytetu sporo tutaj brakuje - wyraźną przewagę nadal mają mężczyźni (jest ich 16) - coś drgnęło.
TAKA RADA
Zmiana w składzie rady to dobry moment, by spojrzeć na rozkład sił w buskim parlamencie na pół roku przed nowymi wyborami. Najwięcej, bo siedem mandatów należy do buskiego Porozumienia Samorządowego, z którego wywodzi się burmistrz Waldemar Sikora. Pięć mandatów ma Ziemia Buska, po cztery - Gospodarna Gmina i Busko Busko. Ten ostatni klub narodził się w połowie kadencji, przejmując radnych z innych ugrupowań. Najpierw działał pod szyldem Moja Gmina, Moje Miasto - teraz jako "Busko podwojone".
Kompletu radnych dopełnia Jerzy Kokociński. Mandat zdobył z listy Platformy Obywatelskiej, lecz w trakcie trwania kadencji raz przedstawia się jako "wolny strzelec", kiedy indziej zbliża się do "gospodarnych".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?