23-letni Vanja Marković miał jeszcze przez rok ważny kontrakt z Koroną, ale w piątek go rozwiązał za porozumieniem stron, gdyż nie widzi dla siebie szans gry w nowym sezonie w kieleckim klubie . Korona pozyskała Gruzina Nikę Kaczarawę, testuje zawodników spoza Unii Europejskiej, a na jego pozycji, czyli jako defensywny pomocnik, zatrudniony będzie syn właściciela klubu – 25- letni Fabian Burdenski. 23-letni Vania z szatni drużyny wychodził ze łzami w oczach. Przed kamerą też nie mógł powstrzymać się od łez.
- Proszę się nie dziwić. W Koronie byłem od 18 do 23 –roku życia. Czuję się jak chłopak z Kielc, stąd pochodzi moja dziewczyna. Mógłbym zostać i brać pieniądze, bo mam ważny kontrakt, ale ja chcę grać i dalej się rozwijać. Raczej nie zostanę w Polsce, bo nie otrzymałem jednak polskiego paszportu, a limit piłkarzy spoza Unii Europejskiej ogranicza moje możliwości. Będę jednak przyjeżdżał do Kielc, mam tu wielu przyjaciół, a kiedyś być może znów zagram w barwach Korony, której bardzo dużo zawdzięczam – mówił wzruszony Vanja Marković.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?