Marsz pamięci o Katyniu odbędzie się w Kielcach

Marsz rozpocznie się o godzinie 16. Wyruszy z ulicy Sienkiewicza na wysokości Best Western Grand Hotelu. Jego trasa przebiegać będzie ulicami Sienkiewicza, Dużą, Jana Pawła II i Ściegiennego do Cmentarza Partyzanckiego, a następnie ulicami Sołtysiaka „Barabasza” i Gagarina na Skwer Pamięci Ofiar Katynia. Po drodze zaplanowano dwa przystanki – na placu Artystów i placu Najświętszej Maryi Panny przy katedrze.

Będą aranżacje wierszy
- To ze względu na nowości, jakie przygotowaliśmy w tym roku – mówi Leszek Bukowski, który z ramienia kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej organizuje marsz. – Nawiązaliśmy kontakt z działającym w Kielcach teatrem amatorskim „Podwórkowa Scena Absurdu”, który skupia uczniów kilku różnych szkół ze stolicy województwa świętokrzyskiego i okolic. Zgodzili się wziąć czynny udział w marszu i będą w czterech miejscach, a więc na dwóch wspomnianych placach oraz Cmentarzu Partyzanckim i Skwerze Ofiar Katynia odgrywać drobne scenki. Ściślej mówiąc będą to aranżacje sceniczne wierszy amerykańskiego poety Edgara Lee Mastersa. Wiersze te nie będą odnosić się bezpośrednio do Katynia. Będą symbolizować nasze życie, uczucia i wrażliwości. Marsz, a także uroczystości na skwerze pod monumentem „Sen” mają bowiem przybliżyć fakty historyczne, a jednocześnie dać możliwość odpowiedzenia sobie na pytanie, dlaczego tutaj, właśnie na tym placu się znajdujemy i uczestniczymy w obchodach – podkreśla Leszek Bukowski.

Uroczystości na Skwerze Pamięci Ofiar Katynia zaplanowano na godzinę 16.45. Nastąpią tam podniesienie flagi na masz, modlitwa poświęcona ofiarom zbrodni oraz zapalenie zniczy i złożenie wiązane kwiatów pod pomnikiem. – Myślę, że rozpoczną się zgodnie z planem, choć trasa marszu jest dosyć długa, a uczestniczyć w nim będą też starsi – mówi Anna Łakomiec, prezes Stowarzyszenia „Kielecka Rodzina Katyńska” (skupia 59 osób, których ojcowie, dziadkowie czy krewni zostali zamordowani wiosną 1940 roku w Katyniu), które razem z kielecką delegaturą Instytutu Pamięci Narodowej jest głównym organizatorem uroczystości i marszu. Weźmie w nich też udział między innymi Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii imienia 13. Pułku Ułanów Wileńskich zajmujący się rekonstrukcjami historycznymi. – Rekonstrukcji żadnych nie będzie. Nasze uczestnictwo będzie miało charakter czysto symboliczny. Założymy na siebie stroje, w jakich polscy oficerowie byli rozstrzeliwani w 1940 roku i przemaszerujemy całą trasą – mówi Robert Mazur, dowódca szwadronu.

Trzeba pamiętać o nich
W marszu weźmie też udział część osób z „Kieleckiej Rodziny Katyńskiej”. Wśród nich Anna Łakomiec, która rozpocznie maszerowanie od placu Artystów. - Mam nadzieję, że przyłączy się do marszu, a także obchodów na skwerze wielu kielczan. Mocno do tego zachęcam i namawiam. Warto w obchodach wziąć udział, by tym samym pamiętać o tych, którzy poświęcili swoje życie w imię ojczyzny – kończy Anna Łakomiec.

Ofiarami Zbrodni Katyńskiej byli oficerowie, podoficerowie oraz szeregowi Wojska Polskiego, częściowo pochodzący z rezerwy, a więc między innymi lekarze, nauczyciele i urzędnicy, którzy po agresji Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich na Polskę zostali po 17 września 1939 roku w różnych okolicznościach rozbrojeni i zatrzymani przez Armię Czerwoną na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jako jeńcy wojenni. Decyzja o ich zamordowaniu została podjęta na początku marca 1940 roku przez najwyższe władze ZSRR, które uznały polskich obywateli za wrogów władzy sowieckiej. Radziecka policja polityczna NKWD (Ludowy Komisariat Spraw Wewnętrznych ZSRR) rozstrzelała prawie 22 tysiące osób (najnowsze dane mówią o co najmniej 21 768 Polakach). Wśród nich byli też pochodzący z Kielc i ówczesnego województwa kieleckiego. Jak podaje kielecka delegatura Instytutu Pamięci Narodowej, w Katyniu, Charkowie, Twerze, Kijowie i Mińsku, gdzie odnajdowano masowe groby polskich jeńców, zamordowano 2354 osoby związane z kielecczyzną (1304 osoby były na stałe związane z naszym regionem).