MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marzena Marczewska wychodzi z klubu radnych Platformy Obywatelskiej w sejmiku województwa?

Redakcja
Marzena Marczewska.
Marzena Marczewska.
Zaostrza się konflikt w świętokrzyskiej Platformie po rozwiązaniu struktur partii w powiecie starachowickim. Marzena Marczewska grozi, że zrezygnuje z członkostwa w ugrupowaniu. Na razie opuszcza klub radnych w sejmiku. - To szantaż - twierdzi przewodnicząca PO w regionie.

Marzena Marczewska jest skłócona z władzami PO w Świętokrzyskiem od dawna. Najbardziej - z wiceprzewodniczącym partii i wicemarszałkiem województwa Grzegorzem Świerczem, który w zeszłym roku na jednym z posiedzeń klubu radnych Platformy w sejmiku miał ją obrażać w niewybredny sposób. Wówczas Marczewska zrezygnowała z funkcji przewodniczącej klubu, a jej miejsce zajął Świercz.

To oczywiście nie zażegnało konfliktu. W marcu tego roku były już szef PO w powiecie starachowickim Marek Materek zarekomendował Marzenę Marczewską na kandydata partii w przedterminowych wyborach prezydenta Starachowic. Spotkało się to z akceptacją rady i zarządu powiatowego. Decyzję odrzuciły natomiast władze regionalne PO. Ostatecznie Marczewska wystartowała więc nie pod szyldem Platformy, ale komitetu Nowe Starachowice. W wyborach zajęła trzecie miejsce.

W poniedziałek władze PO w województwie zajęły się problemem jawnego nieposłuszeństwa Materka oraz konfliktem wewnątrz starachowickiej organizacji PO. W efekcie podjęto uchwałę o rozwiązaniu struktur partii w powiecie uznając działalność Marka Materka za szkodliwą. Materek złożył odwołanie od tej decyzji do władz krajowych Platformy.

Do jego protestu przyłączyła się Marzena Marczewska. Jak dowiedzieliśmy się od osób z jej otoczenia, radna zrezygnuje z zasiadania w klubie radnych PO w sejmiku. Co więcej, jeśli władze centralne partii podtrzymają decyzję zarządu regionu o rozwiązaniu struktur starachowickich, wystąpi z ugrupowania na dobre.

- Nie rozumiem zachowania Marzeny Marczewskiej z tego względu, że oceniam ją jako naprawdę dobrą radną, ale jej bardzo duża indywidualność w przeciągu ostatnich kilku miesięcy daje do myślenia wszystkim członkom PO. Pojawia się pytanie, czy jej zachowanie nie jest przejawem tworzenia innego projektu politycznego. Jeśli wierzy w idee PO, to powinna przy nich pozostać, bo staje się ofiarą rozgrywek politycznych, które w PO zaczynają funkcjonować - twierdzi poseł Artur Gierada, wiceprzewodniczący partii w regionie.

- Powodem rozwiązania struktur nie jest pani Marzena Marczewska. Jeśli ktoś na serio traktuje swój pobyt w partii, to jest w niej na dobre i na złe. Każdy ma swój wolny wybór, ale to też pokazuje, że nie o członkostwo w PO chodzi tylko o władzę. Nikt nie miał do pani radnej żadnych zastrzeżeń. Moim zdaniem pani Marczewska nosiła się z tym zamiarem od dawna. To szantaż na władzach krajowych, a my musimy być rozsądni - mówi posłanka Marzena Okła-Drewnowicz, szefowa Platformy w Świętokrzyskiem.

Marzena Marczewska nie odbiera telefonu i nie odpowiada na prośby o kontakt.

Po odejściu Marczewskiej klub Platformy Obywatelskiej skurczy się do pięciu osób.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie