Mateusz Rejowski z Wiernej Małogoszcz lideruje w klasyfikacji "Piłkarskich Orłów" października
Po odejściu z Wiernej Małogoszcz do Korony II Kielce Pawła Roguli (lidera klasyfikacji strzelców poprzedniego sezonu 4. Ligi z 35 trafieniami - przyp. red.), w zespole z powiatu jędrzejowskiego pojawił się problem, związany z brakiem lidera ofensywy - bramkostrzelnego napastnika, który wziąłby na siebie ciężar zdobywania bramek. Trener Wiernej, Mariusz Lniany uznał, że formacja ofensywna nie wymaga znacznego wzmocnienia, a za strzelanie goli odpowiedzialni będą piłkarze, którzy już są w kadrze.
W pierwszych kolejkach RS Active 4. Ligi, Wierna grała w kratkę, ale od porażki 0:3 z Koroną II Kielce, zespół Mariusza Lnianego wygrał 5 spotkań i jedno zremisował. Pierwszoplanową rolę w drużynie z Małogoszcza odgrywa Mateusz Rejowski, który w lidze ma już 12 goli na koncie. Wychowanek Unii Sędziszów został przesunięty na środek ataku i prezentuje się tam znakomicie, co przyznaje trener Lniany.
Mateusz to chłopak o dużych umiejętnościach piłkarskich i choć nie jest klasyczną "dziewiątką", to ma bardzo dużą swobodę. W meczu schodzi czasami do prawego czy do lewego skrzydła. W sparingach testowałem również inne rozwiązania i Mateusz wypadł najlepiej. W ostatnim meczu w Klimontowie to on był kluczową postacią przy budowie akcji bramkowych. Doskonale rozumie się z Wiktorem Soboniem, Krystianem Sornatem i Radkiem Bałą
- powiedział trener Wiernej Małogoszcz, Mariusz Lniany.
Lubię być pod piłką, szukać gry i na pozycji napastnika mam więcej swobody i jestem częściej pod grą. Na pewno duża zasługa jest też moich kolegów z drużyny, którzy trochę częściej grają do mnie piłki
- skomentował Mateusz Rejowski, napastnik Wiernej.
Czekałem cierpliwie na wzrost formy. Na początku sezonu zawodziła moja skuteczność, brakowało też trochę szczęścia. W meczu z Wisłą Sandomierz miałem ogromnego pecha, bo moje strzały obijały poprzeczkę czy słupek. Czekałem, aż ten los się odwróci i przyszły lepsze mecze, takie jak ten z Stal Kunów. Liczę, że ta dobra forma się utrzyma w kolejnych meczach
- dodał najlepszy strzelec Wiernej w tym sezonie RS Active 4 Ligi.
Mateusz Rejowski w trzech meczach październikowych zdobył aż 7 goli. Mecz Wiernej ze Stalą Kunów był prawdziwym One Man Show w wykonaniu tego zawodnika. Zespół z Małogoszcza wygrał aż 5:0, a Rejowski był autorem wszystkich goli. W 11 kolejce zespół z powiatu jędrzejowskiego zremisował 1:1 z Neptunem Końskie, a napastnik Wiernej w 9 minucie otworzył wynik meczu. Mateusz Rejowski miał duży udział w zatrzymaniu zespołu Klimontowianki - ówczesnego lidera RS Active 4 Ligi. Napastnik Wiernej ustalił wynik na 2:0, zdobywając gola z rzutu karnego.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?