Matka dziewczynki usłyszała dziś zarzuty z artykułu 207 kodeksu karnego paragraf 1 a w połączeniu z artykułem 156. Pierwszy z nich mówi o znęcaniu się nad osobą nieporadną ze względu na wiek. Drugi mówi o odpowiedzialności za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Dziecko ratowali neurochirurdzy z rzeszowskiego szpitala
W piątek dziewczynka w ciężkim stanie trafiła najpierw do szpitala w Jaśle, a potem helikopterem została przetransportowana do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. Jej stan był na tyle poważny, że konieczna była operacja wykonana przez neurochirurgów.
Lekarze z rzeszowskiego szpitala podejrzewali, że dziecko zostało pobite i zawiadomili o tym rzeszowską policję. Informacja z Rzeszowa błyskawicznie dotarła do Gorlic.
- Ślady na ciele, jakie zauważyli rzeszowscy lekarze, sugerowały, że dziecko mogło być ofiarą przemocy
- dodaje Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gorlicach.
Jeszcze w piątek wieczorem zatrzymano 22-letnią matkę dziecka, a następnego dnia rano ojca. Oboje byli trzeźwi. Młodzi ludzie wynajmowali w Bieczu mieszkanie, a z relacji policjantów wynika, że wcześniej nie było sygnałów o patologicznych zachowaniach w tej rodzinie.
Po przesłuchaniu ojciec dziecka został zwolniony i ma obecnie status świadka. Dziewczynka przebywa na oddziale intensywnej terapii dla dzieci rzeszowskiego szpitala. Jej stan jest nadal bardzo ciężki.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?