Relacja live z meczu Dafi Społem Kielce - Trefl Gdańsk, w niedzielę, od godziny 15 - ZOBACZ
Będzie to szczególny mecz dla szkoleniowca kieleckiej drużyny Wojciecha Serafina oraz rozgrywającego Przemysława Stępnia. Obaj przed sezonem przenieśli się z klubu z Pomorza do Kielc.
- Chciałbym, żeby ten mecz był inny niż wcześniejsze, chciałbym, żeby był lepszy. Na pewno będzie to inne spotkanie, od dotychczasowych, ponieważ zostawiłem w klubie z Gdańska dużo zdrowia oraz zaangażowania. Na pewno temu spotkaniu będzie towarzyszyło dużo emocji. Odczuwam dużą adrenalinę przed tą konfrontacją, ponieważ spędziłem sporo czasu w tym klubie. Chciałbym, żebyśmy nawiązali walkę w tym pojedynku - powiedział Wojciech Serafin.
O punkty w tym spotkaniu będzie niezwykle trudno, ponieważ zespół z Gdańska od kilku sezonów utrzymuje się w ligowej czołówce. Przed sezonem klub znalazł się na zakręcie, gdy z jego sponsorowania wycofał się tytularny partner, firma Lotos. Włodarzom Trefla udało się opanować trudną sytuację, w czym pomogli kibice, którzy wpłacali dowolne datki na rzecz klubu. Siatkarze zapowiedzieli, że odwdzięczą się im dobrą grą. Jak na razie dotrzymują słowa, ponieważ ekipa z Pomorza prezentuje się z dobrej strony. Zespół jest prowadzony przez byłego trenera reprezentacji Polski mężczyzn Andrea Anastasiego. Po rozegraniu ośmiu spotkań Trefl ma na koncie 15 punktów, które pozwalają mu na zajmowanie szóstej pozycji w tabeli.
Dobra gra gdańskiej ekipy nie jest przypadkiem, ponieważ oprócz dobrego szkoleniowca ma ona także bardzo dobrych zawodników. W Treflu grają między innymi reprezentanci Polski, jak przyjmujący Mateusz Mika, środkowy Piotr Nowakowski, rozgrywający reprezentacji Kanady Tyler James Sanders, czy środkowy reprezentacji Stanów Zjednoczonych Daniel McDonnell. W zespołu z Gdańska występuje także dobrze znany kieleckiej publiczności rozgrywający Michał Kozłowski, który grał w klubie z Kielc w latach 2008-2013.
- Trefl, to bardzo dobry zespół, który ma bardzo dużo mocnych stron. Będziemy się starali wyeliminować najlepszych graczy, jak Mika, czy Schulz. Zdobywają oni bardzo dużo punktów. Z takim rywalem na pewno trzeba podjąć ryzyko - powiedział szkoleniowiec kieleckiej ekipy.
Dafi Społem w kolejnym meczu wystąpi bez swojego najbardziej doświadczonego zawodnika, przyjmującego Macieja Pawlińskiego, który doznał urazu w spotkaniu 8. kolejki z MKS Będzin, wygranym 3:1. Powinien być on do dyspozycji trenera na kolejny pojedynek z BBTS Bielsko-Biała.
- W tym sezonie zespół z Gdańska pokazał, że nie jest zespołem niepokonanym, więc możemy z nim powalczyć o pozytywny wynik. Przede wszystkim musimy zagrać odważnie w ataku i zagrywką. Goście będą faworytem spotkania, a takim zespołom gra się trudniej. Trener Andrea Anastasi zawsze chce, aby jego drużyna grała, jak najlepiej, dlatego w konfrontacji z nami na pewno wystawi do gry najmocniejszy skład - podkreślił Przemysław Stępień, rozgrywający Dafi Społem.
W dotychczasowych dziewięciu spotkaniach, które rozegrała drużyna z Kielc, wywalczyła ona 5 punktów. Wygrała dwa mecze, oba we własnej hali. Spotkanie będzie wyjątkowe dla atakującego zespołu z Kielc Michała Superlaka, który w czwartek obchodził rocznicę 24 urodzin. Sam życzyłby sobie prezentu w postaci zwycięstwa.
- Byłby to najlepszy prezent od kolegów z drużyny. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Gramy we własnej hali, która mam nadzieję, po raz kolejny będzie dla nas szczęśliwa - mówił atakujący Dafi Społem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?