- Samochód został zatrzymany, bo kierowca przy ograniczeniu prędkości do 50 kilometrów na godzinę jechać z prędkością 106 kilometrów na godzinę, w dodatku wyprzedzał na przejściu dla pieszych – opowiada Joanna Szczepaniak, rzecznik prasowy staszowskiej policji.
Rychło wyszło na jaw, że 33-letni kierujący nie ma uprawnień i najprawdopodobniej nigdy ich nie miał. W rozmowie z policjantami beztrosko przyznał, że niedawno palił marihuanę, pobrano mu więc krew do badań na obecność zabronionych substancji. Na razie został ukarany mandatem wysokości 3 tysięcy złotych, sprawą kierowania bez uprawnień i jazdy po narkotykach zajmie się sąd. Przed Temidą przyjdzie też stanąć 40-letniemu pasażerowi auta, ponieważ policjanci znaleźli przy nim 4,5 grama suszu wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana i 1,5 grama proszku, najprawdopodobniej amfetaminy.
Nowy pistolet MPS z Fabryki Broni "Łucznik"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?