Chodzi o zajście z połowy września. Mieszkaniec gminy Kunów wystawił wtedy na sprzedaż sportową yamahę wartą 22 tysiące złotych.
- Przyjechał do niego człowiek rzekomo zainteresowany kupnem motoru. Wsiadł na jednoślad, odpalił go i odjechał. Jak potem ustaliliśmy, na motocyklistę czekał bus. Maszyna została do niego załadowana - opowiada sierżant sztabowy Sylwester Kaniewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Teraz policjanci odzyskali motor i zatrzymali 35-latka z gminy Szydłowiec podejrzewanego o to, że nim odjechał . Zatrzymali też o rok młodszego brata mężczyzny, który według ich ustaleń we wrześniu czekał busem.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. PLASTIK ZAKAZANY]
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?