MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miasto Kielce odzyska Wietrznię

Agata Kowalczyk
Miasto przejmie rezerwat geologiczny na Wietrzni oraz ogródki działkowe przy ulicy Wrzosowej. Udało się zawrzeć porozumienie z rodzinami właścicieli tego terenu, którzy wyjechali z Polski po II wojny światowej i nigdy nie stracili prawa do tych nieruchomości. W zamian otrzymają inne działki.

Brak prawa własności do rezerwatu geologicznego na Wietrzeni uniemożliwia inwestowanie w tę atrakcję turystyczną Kielc. Wkrótce się to zmieni. Po kilkudziesięciu latach starań miasto stanie się właścicielem dawnego kamieniołomu.

Historia przejęcia terenu jest bardzo ciekawa. Wietrznia należy do kilku osób mieszkających poza granicami Polski. Ich żydowscy przodkowie wyjechali z kraju po wojnie i przez 50 lat nie mieli dostępu do swojej własności.

– Kluczowe wydarzenie miało miejsce w 1970 roku. Wówczas zmarł bezpotomnie jeden z właścicieli – mówi Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Nieruchomości i Geodezji w kieleckim ratuszu. - W takiej sytuacji nieruchomość przechodzi na miasto, ale pojawił się problem z przejęciem. Akt zgonu zawierał błędną informację, nie zgadzało się imię matki. Konieczne było poprawienie zapisu, a to tego potrzebny był akt urodzenia. Niestety nie wiedzieliśmy, w jakiej miejscowości ten człowiek się urodził. Wynajęliśmy firmę, która zajmuje się ustalaniem takich danych. I udało się. Dokumenty zostały sprostowane i kilka lat temu miasto stało się właścicielem jednej trzeciej rezerwatu.

To jednak wciąż za mało, aby dysponować kamieniołomem. Następnym krokiem było wyjście ze współwłasności, co niedawno zostało przeprowadzone.

Następny, ważny etap to negocjacje z pełnomocnikiem właścicieli w sprawie przekazania miastu pozostałej części rezerwatu w zamian za inne nieruchomości. - Mamy już go za sobą. Potrzeba jest tylko zgoda radnych na zamianę działek, poprosimy o nią na sesji 17 marca - dodaje. - Proponujemy właścicielom rezerwatu, działki przy ulicy Rotmistrza Witolda Pileckiego. Na tym gruncie ma powstać droga i pętla autobusowa. Gdy dojdzie do inwestycji właściciele otrzymają odszkodowanie, prawdopodobnie z unijnych pieniędzy, więc nie obciąży ono kasy miasta. Cenniejszy dla nich będzie inny teren proponowany na zamianę, w rejonie rezerwatu, przeznaczony pod budownictwo mieszkaniowe i usługi.

Dzięki zamianie miasto stanie się właścicielem około 16 hektarów o wartości kilkunastu milionów złotych. W ramach tej transakcji zostaną przejęte także inne nieruchomości poza kamieniołomem, ogródki działkowe przy ulicy Wrzosowej oraz połowa działki pod wieżowcem przy ulicy Karczówkowskiej (w pobliżu McDonalda). – To dobra wiadomość dla mieszkańców budynku, którzy nie mogli wykupić mieszkań, gdy grunt pod nim był w prywatnych rękach. Nadal połowa działki nie jest miasta, ale jako współwłaściciel mamy dobrą pozycję wyjściową do przejęcia drugiej części – informuje.

Właściciele Wietrzni mieli w Kielcach także inne nieruchomości. Wcześniej miasto przejęło od nich kamienicę przy ulicy Śniadeckich 1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie