Kielczanie byli losowani z trzeciego koszyka. - Z drugiego koszyka trafiliśmy chyba najlepiej, Gorenje Velenje. Z tego, co słyszałem, to ten zespół, mimo że zdobył mistrzostwo Słowenii, będzie trochę osłabiony, odchodzi kilku zawodników. Z czwartego koszyka liczyłam na szwedzki Savehof, ale trafiliśmy na dobrze nam znane Chambery. Też nie jest źle, bo mogliśmy trafić na przykład na Fuechse Berlin albo Ademar Leon. Sankt Petersburg grał w poprzednim sezonie z Płockiem i Wisła nie miała z nim większych problemów. Kwalifikacje w grupie 2 wygra moim zdaniem macedoński Metalurg Skopje (ta drużyna również grała w poprzedniej edycji z Orlen Wisłą Płock, pokonując ją dwukrotnie - przyp. red.) i jeśli tak się stanie, to trzeba będzie na ten zespół bardzo uważać. Ale to i tak lepiej, niż gdybyśmy mieli trafić na zwycięzcę turnieju o dziką kartę - mówi Michał Jurecki.
Popularny "Dzidziuś" zapytany, czy faworytami grupy C będą AG Kopenhaga i Vive Targi Kielce, odpowiedział: - Bardzo bym chciał, żeby tak było, żebyśmy zbudowali na nowy sezon zespół, który będzie walczył z uczstnikiem Final Four jak równy z równym. Ale już nieraz pokazaliśmy, że możemy powalczyć z każdym - dodaje Jurecki.
Rozgrywający kieleckiego zespołu za zdecydowanie najmocniejszą uważa grupę B, gdzie zagrają THW Kiel (Niemcy), MKB Veszprem (Węgry), Atletico Madryt (Hiszpania), Savehof (Szwecja), Celje Pivovana Lasko (Słowenia) i zwycięzca kwalifikacji z grupy 3. - To taka grupa śmierci, do której my zwykle trafialiśmy. Teraz nas to ominęło - zakończył Jurecki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?