ZOBACZ TAKŻE:
INFO Z POLSKI: Tragiczny bilans Wszystkich Świętych na drogach
(Źródło: vivi24)
Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych zakończyło inwestycję w grudniu 2014 roku z 1,5 miesięcznym opóźnieniem. A Miejski Zarząd Dróg nie uznał wyjaśnień firmy, ponieważ zaczęła ona prace z dużym opóźnieniem i naliczył karę 420 tysięcy złotych. Pieniądze zostały potrącone z ostatniej faktury. Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych w związku z tym nie zapłaciło za pracę podwykonawcom i złożył wniosek do sądu. To samo zrobił jeden z podwykonawców, firma „Dąbrówka”, która wykonała prace kamieniarskie.
- Oba procesy w pierwszej instancji przegraliśmy, złożyliśmy apelację, ale też były dla nas niekorzystne – informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. – Sąd uznał argumenty przedsiębiorcy, że na opóźnienie prac miały wpływy zmiany w projekcie, złe warunki pogodowe oraz ograniczony dostęp do części placu budowy, ponieważ w tym samym czasie prowadzona była inwestycja przez Wojewódzki Dom Kultury, która się przeciągnęła.
Miejski Zarząd Dróg musi wypłacić Kieleckiemu Przedsiębiorstwu Robót Drogowych 420 tysięcy złotych a podwykonawcy, firmie Dąbrówka 160 tysięcy oraz odsetki, w sumie 80 tysięcy złotych. Koszty sądowe wynoszą 12 tysięcy złotych.
-Wyroki są o tyle dziwne, że zapłacimy dwa razy za pracę „Dąbrówki”, raz bezpośrednio a drugi raz przez KPRD – dodaje rzecznik.– Oczywiście pieniądze przelejemy obu firmom, ale będziemy domagać się zwrotu ich części od KPRD. Jeśli ich nie otrzymamy to oddamy sprawę do sądu.
Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych wniósł do sądu jeszcze jedną sprawę przeciwko Miejskiemu Zarządowi Dróg. Dotyczy ona przebudowy skrzyżowania ulic Jagiellońskiej i Piekoszowskiej, które również zakończyło się opóźnieniem i naliczeniem kary w wysokości 120 tysięcy złotych.
Czy Miejski Zarząd Dróg wycofa się z naliczania kar?
-Nie ma takiej możliwości. Jeśli mamy dokumenty, z których wynika, że inwestycja jest opóźniona z winy wykonawcy to naszym obowiązkiem jest naliczenie kar – tłumaczy. - Gdy tego nie zrobimy, to narazimy się na zarzuty ze strony instytucji nas kontrolujących. A do sądu należy ocena i rozstrzygnięcie sporu – tłumaczy rzecznik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?