Sławomir Stachura. * To jak to w końcu z tobą jest? Zostajesz w Koronie, czy szukasz szczęścia w innym klubie?
Maciej Mielcarz: - Z tego co wiem, to i ja, i Radek Cierzniak mamy zostać w Koronie. Właśnie wracam z rodzinnych stron z Wielkopolski do Kielc, bo jutro (wtorek - przyp. autor) mamy pierwszy trening.
* A dlaczego myślisz, że zostaniecie obaj? Przecież do Kielc miał trafić nowy bramkarz - Grzegorz Szamotulski albo Arkadiusz Onyszko. Po co Koronie trzech bramkarzy?
- Nie wiem. Może żaden z tych zawodników nie przyjdzie do Korony? Ponoć Onyszko ma jeszcze dwa lata ważny kontrakt w Danii i trudno będzie mu go rozwiązać.
* Jesteś więc zadowolony, że zostajesz?
- A dlaczego mam nie być? Dobrze czuję się przecież w Kielcach. Będzie nowy sezon i wszystko zaczynamy od początku.
* Właśnie. Trzeba chyba postawić grubą kreskę i zapomnieć o kompletnie nieudanej wiośnie.
- No fakt, nie była udana ani dla mnie, ani dla całej drużyny. Wiem, że zagrałem słabiej, wiem, że wszyscy oceniają mnie za tę sytuację z finału Pucharu Polski, gdy wpuściłem głupią bramkę. Ale w pierwszym sezonie w ekstraklasie i jesienią broniłem chyba dobrze. Wiosną było dużo gorzej i sam nie potrafię wytłumaczyć dlaczego. Teraz chce się odbudować, zdobyć zaufanie nowego trenera i kibiców.
* A nie śnił ci się po nocach ten gol z meczu w Bełchatowie z Groclinem?
- Przepuściłem w finale Pucharu Polski łatwą piłkę, popełniłem błąd, jaki może przytrafić się każdemu bramkarzowi świata. Wiadomo jak człowiek czuje się w takim momencie. Czy śnił mi się ten gol? Staram się o nim nie pamiętać, już właściwie o nim zapomniałem. Tak jak powiedziałem, chcę teraz udowodnić, że umiem bronić.
* Urlop był w tym roku krótki. Gdzie go spędziłeś?
- Z żoną i synkiem byliśmy pięć dni w Mielnie, a także w moich rodzinnych stronach w Książu Wielkopolskim. Trochę odpocząłem i teraz trzeba solidnie wziąć się do pracy.
* Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?