Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy naszego regionu oddają hołd sadząc dęby i tablice pamięci

Redakcja
Dąb Pamięci poświęcony zamordowanemu w 1940 roku w Twerze włoszczowskiemu policjantowi Bartłomiejowi Pigulskiemu, wkopują na placu liceum: jego prawnuk Karol Pigulski, wiceprezes włoszczowskiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Ryszard Marcinkowski oraz szef Nadleśnictwa Włoszczowa Artur Ratusznik.
Dąb Pamięci poświęcony zamordowanemu w 1940 roku w Twerze włoszczowskiemu policjantowi Bartłomiejowi Pigulskiemu, wkopują na placu liceum: jego prawnuk Karol Pigulski, wiceprezes włoszczowskiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Ryszard Marcinkowski oraz szef Nadleśnictwa Włoszczowa Artur Ratusznik.
Włoszczowianie w dalszym ciągu oddają cześć zamordowanym 70 lat temu w Zwiazku Radzieckim policjantom z naszego powiatu oraz tegorocznym ofiarom Smoleńska

W naszym powiecie zapanowała moda na sadzenie Dębów Pamięci przy szkołach, dla uhonorowania policjantów zamordowanym w 1940 roku na terenie dawnego Związku Radzieckiego. W tym tygodniu wkopano trzy kolejne drzewa, dziś wsadzony zostanie kolejny dąb.

Odsłonięto też dwie tablice w hołdzie ofiarom katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.

W "SIKORSKIM"

"W służbie prawdy oddali życie" - tak napisano na tablicy pamięci 96 ofiar katastrofy lotniczej, którą tydzień temu odsłonięto uroczyście na placu szkolnym I Liceum Ogólnokształcącego imienia Generała Władysława Sikorskiego. Odsłonięto też drugą granitową tablicę poświęconą zamordowanemu 70 lat temu aspirantowi Policji Państwowej Bartłomiejowi Pigulskiemu z Włoszczowy. Oba kamienie będzie okrywał swoimi gałęziami Dąb Pamięci - królewskie drzewo, które posadzono w ich sąsiedztwie.

Uroczystego wkopania dębu dla uhonorowania starszego posterunkowego Pigulskiego dokonali jego prawnuk Karol, wiceprezes włoszczowskiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Ryszard Marcinkowski oraz szef Nadleśnictwa Włoszczowa Artur Ratusznik. Tablicę okolicznościową odsłonili wnukowie policjanta oraz władze gminy i powiatu włoszczowskiego w osobach Stanisława Nowaka i Zbigniewa Krzyśka. Te same osoby dokonały też odsłonięcia drugiej tablicy pamięci 96 ofiar katastrofy lotniczej, która powstała dzięki staraniom uczniów i nauczycieli liceum, którzy przeprowadzili wcześniej zbiórkę społeczną w dwóch miejskich kościołach, z której dochód w wysokości ponad 4,6 tysiąca złotych przeznaczono na ten szczytny cel.

Wymownym elementem uroczystości na placu "Sikorskiego" było zapalenie 28 świeczek pamięci przez reprezentantów rożnych grup społecznych. Ciekawostką jest fakt, że tablicę poświeconą Bartłomiejowi Pigulskiemu umieszczono na kamieniu, który od lat znajdował się na jego działce we Włoszczowie.

- Polny głaz kamienny, wiekowy rówieśnik lodowców, pchany przed milionami lat, przez tysiące kilometrów i dopchany, dotoczony na obszar ziemi włoszczowskiej… - jak mówił doktor Stanisław Janaczek.

Drugi kamień na cześć ofiar Smoleńska z orłem z mosiądzu i flagą Polski otaczają posadzone kwiaty biało - czerwone. Oba kamienie łączy szachownica w barwach narodowych, jaka była na ogonie prezydenckiego samolotu…

Przybyły pod koniec uroczystości senator Grzegorz Banaś stwierdził: - Ci, co zginęli pod Smoleńskim, powiedzieli światu tak, że dziś wszyscy na całym świecie wiedzą, co to jest Katyń. Ale czy trzeba było aż takiej ofiary? Może i tak, gdyż niezbadane są wyroki boskie.

- Katyń 1940 splótł się ze Smoleńskiem 2010. Delegacja polska z prezydentem Lechem Kaczyńskim w dniu 10 kwietnia 2010 roku miała przedstawić światu prawdę o Katyniu. Cel został osiągnięty. Cały świat usłyszał o Katyniu i sprawie polskiej. Cena okazała się jednak zbyt bolesna i tragiczna - dodał Mariusz Marczewski, nauczyciel historii z "Sikorskiego".

To była bardzo wzruszająca i podniosła uroczystość. Jej mottem powinny być słowa włoszczowskiego historyka Stanisława Janaczka, który podczas wykładu "Pamięć przeszłości" powiedział: - O zbrodniach stalinowskich nie wolno nam zapomnieć, trzeba dążyć do przebaczenia, ale tylko w oparciu o prawdę. Niech te dęby głoszą nam i przyszłym pokoleniom zwycięstwo sprawiedliwości nad bezprawiem, zwycięstwo prawdy nad kłamstwem i triumf dobra nad złem.

Młodzież I Liceum Ogólnokształcącego przedstawiła piękny montaż słowno - muzyczny o tematyce katyńskiej i smoleńskiej pod tytułem "Pamięci zabić się nie da…". Wyświetlony został też film okolicznościowy o Polakach poległych na Wschodzie, przygotowany przez włoszczowską policję.

Najbliższa rodzina zamordowanego w Twerze przez NKWD policjanta Józefa Orła z Woli Wiśniowej uczestniczyła w uroczystości posadzenia dębu na cześć jego pamięci przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2 imienia Hetmana Stefana Czarnieckiego we Włoszczowie.
(fot. Fot. Rafał Banaszek)

W "CZARNIECKIM"

Cztery dni później, we wtorek, 27 kwietnia na placu Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2 imienia Hetmana Stefana Czarnieckiego wkopano aż trzy Dęby Pamięci, odsłonięto dwie tablice ofiar katyńskich i jedną na cześć poległych w katastrofie smoleńskiej. Dęby katyńskie poświęcone są Franciszkowi Piernikowi z Brzostkowa w powiecie buskim i Józefowi Orłowi z Woli Wiśniowej - obydwaj byli aspirantami Policji Państwowej, zamordowanymi w 1940 roku w Twerze. Trzeci dąb wkopano na cześć ofiar katastrofy lotniczej. Pomnik poległych pod Smoleńskiem odsłaniali między innymi burmistrz Włoszczowy i poseł - elekt Bartłomiej Dorywalski, świętokrzyski kurator oświaty Małgorzata Muzoł, prokurator rejonowy Zbigniew Cegieła oraz komendant powiatowy włoszczowskiej policji Sławomir Sędybył.

Wymownym elementem uroczystości było wsypanie ziemi katyńskiej tuż przed zasadzeniem dębu, którą przekazał dyrektorowi szkoły burmistrz Dorywalski. Marek Ledwoch, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2, wygłosił patetyczne przemówienie, cytując słowa Henryka Sienkiewicza z "Pana Wołodyjowskiego": - Panie prezydencie Lechu Kaczyński, panie premierze Przemysławie Gosiewski, larum grają, a ty się nie zrywasz, szabli nie chwytasz, na koń nie siadasz? Co się stało z tobą, żołnierzu, że nas samych w żalu jeno i trwodze zostawiasz?

Inicjatorem posadzenia Dębów Pamięci na placu Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2 we Włoszczowie był nauczyciel historii i prezes Włoszczowskiego Towarzystwa Historycznego Rafał Pacanowski. Swój okolicznościowy wykład pod tytułem "Sprawa katyńska" zakończył wymownymi słowami: - Tragedia pod Smoleńskiem uświadomiła nam jedną, bardzo ważną prawdę o człowieczeństwie, mianowicie to, że w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy równi. W obliczu śmierci tracą znaczenie nasza pozycja polityczna, społeczna, wykształcenie, rasa, płeć czy status majątkowy. Wszyscy jesteśmy ludźmi i wszyscy kiedyś odejdziemy z tego świata. Ważne jest więc to, abyśmy do końca naszych dni zachowali swoją tożsamość i człowieczeństwo, bo nie znamy dnia ani godziny...

- Czy potrzeba było aż tylu ofiar na smoleńskiej ziemi, żeby powiedzieć o nich później, że byli patriotami, że byli wysłannikami prawdy i by Polak spojrzał inaczej na Polaka? Jak będzie wyglądał nasz patriotyzm jutra? - pytał burmistrz i poseł - elekt Bartłomiej Dorywalski.

List od świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego policji Mirosława Schosslera przeczytał szef List od świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego policji Mirosława Schosslera przeczytał szef włoszczowskiej policji Sławomir Sędybył, który zakończył wystąpienie słowami: - Dla nas, policjantów, postawa naszych starszych kolegów, ich służba i umiłowanie ojczyzny, stanowi wzór do naśladowania. Pamięć o poległych funkcjonariuszach policji nie może zaginąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie