Mieszkańcy są przeciwni planowanej budowie drogi między ulicami Malików a Raciborskiego w Kielcach

Inwestycja jest na etapie planowania. Przygotowywane są koncepcje przebiegu drogi, która ma być dwujezdniowa. Według pierwszej szosa ma biec między ulicami Malików a Raciborskiego, według drugiej – po zachodniej stronie ulicy Malików, za zabudowaniami. Ponoć istnieje jeszcze trzeci wariant, o którym wspominają tylko mieszkańcy – zgodnie z nim droga ma przebiegać niemalże na zachodniej granicy administracyjnej miasta, z dala od domostw.

Emocje wzbudza koncepcja pierwsza. Mieszkający przy ulicy Raciborskiego i w jej bliskim sąsiedztwie obawiają się, że jeśli miasto zdecyduje się na takie rozwiązanie, za kilka lat będą mieć w pobliżu drogę z dużym natężeniem ruchu i ogromny hałas. W szczególności obawy mają mieszkańcy bloku przy Raciborskiego 45.

- Koncepcja zakłada, że droga powstanie tuż przy budynku. Ponieważ będzie dwujezdniowa, na pewno powstaną przy niej ekrany. My tego nie chcemy. Nie chcemy, by teren po zachodniej stronie naszego bloku, który jest teraz świetnym miejscem na spacery, zamienił się w ruchliwą szosę. Nie po to trzy lata temu kupowaliśmy mieszkania i decydowaliśmy się tu wprowadzić, żeby mieć pod oknami jeżdżące samochody i smród spalin – mówi Paweł Woś z Raciborskiego 45.

Sąsiadka, Justyna Macias: - Chcemy mieć ciszę i spokój. Miasto niech wie, że nie zgadzamy się na budowę drogi tuż koło ogrodzenia naszego bloku. Dziwię się, że jeszcze nie przeprowadziło z nami konsultacji społecznych. Przecież powinno wiedzieć, jakie jest nasze zdanie na ten temat – zaznacza.

Mieszkańcy, z którymi spotkaliśmy się nieopodal miejsca, w jakim ma według pierwszej koncepcji powstać droga, podkreślają, że nie chcą blokować inwestycji. – Absolutnie nie mamy takiego zamiaru. Domagamy się tylko, by drogę wybudowano z drugiej strony ulicy Malików. Tam są łąki, pola, nie ma domów. Ale, niestety, są naciski ze strony miasta, by to właśnie w pobliżu Raciborskiego poprowadzić szosę – twierdzi jeden z mieszkańców, który nie chce się przedstawić.

Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, wyjaśnia, że obecnie jest opracowywana koncepcja dla tej inwestycji i są przedstawiane różne warianty przebiegu drogi, dlatego nie podejmowany jest temat konsultacji. – One na pewno będą przeprowadzone. Ale aby tak się stało, musi być gotowa koncepcja tego przedsięwzięcia. Jak będzie gotowa, to poprosimy mieszkańców o opinie i uwagi na ten temat. Myślę, że konsultacje zostaną przeprowadzone w tym roku, ale najprawdopodobniej stanie się to jesienią – mówi.

Rzecznik uspokaja, że zdanie mieszkańców na pewno zostanie wzięte pod uwagę. – W tej chwili trwają prace koncepcyjne. Nic nie jest przesądzone i nie należy się niepotrzebnie denerwować – podkreśla Jarosław Skrzydło.
Koszt inwestycji, ani lata, w jakich miałaby być zrealizowana, nie są jeszcze znane. Wiadomo jednak, że miasto przeprowadzi ją tylko przy dofinansowaniu z zewnątrz.