We wtorek 16 marca w południe w starachowickim kościele Świętego Brata Alberta, na Orłowie, została odprawiona msza św. pogrzebowa, z bardzo licznym udziałem żałobników. Przykościelne parkingi były pełne samochodów. Następnie urna z prochami zmarłego została pochowana na starachowickim cmentarzu parafialnym, na Bugaju. O zasługach Janusza Wróblewskiego mówiła pani, będąca świeckim mistrzem ceremonii pogrzebowej.
Mszę św. w kościele odprawił ksiądz Andrzej Głogowski, proboszcz parafii Świętego Brata Alberta. On też wygłosił homilię. Asystę honorową sprawował poczet sztandarowy Koła Łowieckiego „Dzik” ze Starachowic, w organizacyjnych strojach.
Janusz Wróblewski zmarł w czwartek 11 marca. Miał 85 lat. Zostawił żonę Kazimierę i troje dzieci oraz wnuki. Jego syn Piotr Wróblewski był trenerem strzelectwa sportowego w “Świcie”.
Chociaż jego korzenie były w Warszawie, to dał się poznać, jako aktywny działacz sportowy i społeczny w Starachowicach.
O zmarłym
Prezesem Klubu Sportowego „Świt” Starachowice Janusz Wróblewski był w latach 1989-2007. We władzach klubu na niższych stanowiskach był kilkanaście lat więcej. Także kilkanaście lat był zawodnikiem strzelectwa sportowego. Chociaż jego ojciec pochodził z Warszawy, on całe życie spędził w Starachowicach. Urodził się w Wąchocku. W
Starachowicach najpierw ukończył Szkołę Podstawową numer 1 (wtedy przy elektrowni), a potem Technikum Budowy Samochodów też w naszym mieście. Pracował w pionie kontroli wojskowej Zakładów Zbrojeniowych Huty Stalowa Wola, skarżyskiego “Mesko” i Fabryki Samochodów Ciężarowych Starachowice.
Był zawodnikiem sportu strzeleckiego z rodzinnymi tradycjami, bo ojciec uprawiał strzelectwo w przedwojennym “Strzelcu”, miał własna wiatrówkę. Janusz Wróblewski w 1953 roku po raz pierwszy wystartował w zawodach międzyszkolnych w Kielcach, organizowanych przez Zrzeszenie Sportowe “Zryw”. Zajął pierwsze miejsce indywidualnie i drużynowo, razem ze swoim klubem. Prawdziwa kariera, przygoda ze strzelectwem Janusza Wróblewskiego zaczęła się 1954, po Mistrzostwach Polski. Rozpoczął systematyczne szkolenie strzeleckie w Towarzystwie Przyjaciół Żołnierza, przemianowanym potem na Ligę Przyjaciół Żołnierza i dzisiejszą LOK. Był wielokrotnym mistrzem LOK w karabinku sportowym i wojskowym. Jego największy sukces sportowy to zdobycie złotego medalu w strzelaniu do ruchomej tarczy dzika na Mistrzostwach Polski w Łodzi, dawno temu, bo już nie pamiętał roku, w którym to było. Największy sukces zawodowy to powołanie i utrzymanie klubu “Świt” w trudnym okresie transformacji ustrojowej.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?