Mieszkańcy Starachowic opowiedzieli się przeciwko likwidacji Straży Miejskiej

W czwartek, 19 maja próbowaliśmy potwierdzić lub zdementować tę informację. Zarówno przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Orkisz jak i Krzysztof Różycki, przewodniczący Klubu Spółdzielców w Radzie Miejskiej powiedzieli, że nie mają informacji o takich planach.

W piątek, 20 maja zaniepokojeni mieszkańcy licznie przyszli na obrady. Projekt w sprawie likwidacji Straży Miejskiej nie został wprowadzony pod obrady. Pytanie o ewentualną likwidację formacji zadał prezydentowi Markowi Materkowi radny Piotr Nowaczek.

- Docierały do mnie pogłoski, że na piątkowych obradach ma pojawić się uchwała w tej sprawie. Spotkałem się z przewodniczącymi klubów Tomaszem Andrzejewskim i Krzysztofem Różyckim i usłyszałem zapewnienie, że takiego projektu nie było i nie ma – powiedział Marek Materek.

Mieszkańcy po tym oświadczeniu wyszli z sali. Na korytarzu Urzędu Miasta ustalili, że chcą zawiązać komitet, który będzie bronił Straży Miejskiej. Pół godziny później przedstawiciele Stowarzyszenia Razem dla nas, Stowarzyszenia Semper Fidelis i Fundacji Greendog poinformowali, że powstał Komitet Społeczny Razem dla Bezpieczeństwa.

- Mamy trzy cele: zapobiec likwidacji Straży Miejskiej, wymuszenie na radnych nieograniczania budżetu Straży Miejskiej oraz dofinansowanie tej formacji, żeby dobrze mogła wypełniać swoje obowiązki. Są dwie możliwości, żeby zlikwidować Straż Miejską – uchwałą lub poprzez ograniczanie pieniędzy na jej funkcjonowanie. W drugim przypadku argumenty, że likwidacja jest konieczna, znajdą się same – mówił Karol Ruzik, prezes Fundacji Greendog.

- Uważamy, że Straż Miejska działa bardzo dobrze i bardzo skutecznie. Policja nie przejmie jej obowiązków – podkreślała Kamila Maciąg-Raczyńska ze Stowarzyszenia Razem dla nas.

Członkowie Komitetu Razem dla Bezpieczeństwa zamierzają zbierać wśród mieszkańców Starachowic podpisy przeciwko likwidacji Straży Miejskiej, które wraz z petycją zostaną dostarczone do radnych oraz prezydenta.