MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy walczą o utrzymanie szkół w gminie Dwikozy

Małgorzata PŁAZA [email protected]
Szkoły we Mściowie bronił proboszcz miejscowej parafii ksiądz kanonik Lech Siekierski. Obok: dyrektor Katarzyna Kowalska, przewodnicząca Rady Rodziców Urszula Kowalska oraz radny, zarazem sołtys Mściowa Zbigniew Żelazowski.
Szkoły we Mściowie bronił proboszcz miejscowej parafii ksiądz kanonik Lech Siekierski. Obok: dyrektor Katarzyna Kowalska, przewodnicząca Rady Rodziców Urszula Kowalska oraz radny, zarazem sołtys Mściowa Zbigniew Żelazowski. Małgorzata Płaza
Mieszkańcy Mściowa zapowiadają, że będą bronić swojej szkoły. Na najbliższej, środowej sesji radni mają zdecydować o losie tej i czterech innych podstawówek znajdujących się na terenie gminie Dwikozy.

Przekształcą w Samborcu

Przekształcą w Samborcu

Niedawno uchwałę o zamiarze likwidacji szkół podjęła Rada Gminy Samborzec. W placówki stowarzyszeniowe mają być przekształcone podstawówki w Skotnikach, Złotej, Zawierzbiu i Śmiechowicach.

Podczas sesji radni będą głosować nad uchwałą w sprawie zamiaru likwidacji szkół we Mściowie, Gałkowicach, Gierlachowie, Słupczy i Starym Garbowie. To wszystkie, z wyjątkiem Dwikóz, podstawówki samorządowe na terenie gminy. Wójt, który przygotował projekt uchwały powołuje się na ten sam argument co inne gminy, które podjęły już decyzje o reorganizacji sieci szkół: ekonomię.
Rodzice dzieci uczęszczających do wszystkich zagrożonych podstawówek zapowiadają, że będą walczyć do końca.

RADNY TŁUMACZYŁ DECYZJĘ WÓJTA

Z inicjatywy Rady Rodziców w sobotę wieczorem we Mściowie odbyło się spotkanie z udziałem mieszkańców, dyrekcji i nauczycieli szkoły, a także radnego, zarazem sołtysa miejscowości Zbigniewa Żelazowskiego oraz proboszcza mściowskiej parafii księdza kanonika Lecha Siekierskiego.
Radny Żelazowski przedstawił przyczyny decyzji wójta. Podkreślił, że po ubiegłorocznej powodzi i wydatkach z nią związanych budżet gminy został mocno "nadszarpnięty", samorząd musiał zaciągnąć kredyty.

- Okazało się, że w budżecie brakuje pieniędzy. Wprowadzone oszczędności okazały się niewystarczające. Gmina stoi przed groźbą bankructwa - mówił Zbigniew Żelazowski.
Jak poinformował radny, rocznie do oświaty dopłaca się z kasy gminy 3,5 miliona złotych. - Subwencja oświatowa jest za mała, jedynie szkoła w Dwikozach przy liczbie 125 uczniów wychodzi "na czysto", do pozostałych placówek trzeba dopłacać. Utrzymanie szkół wzrasta z każdym rokiem - dodał radny.
Zbigniew Żelazowski zauważył, że od roku w wioskach wykonuje się wyłącznie inwestycje popowodziowe, a gmina stoi między innymi przed koniecznością rozwiązania problemu braku wody, budowy studni głębinowych.

Radny podkreślił, że intencją wójta nie jest likwidacja szkół, a ich przekształcenie - przekazanie w ręce stowarzyszeń. Dwie takie placówki funkcjonują już na terenie gminy - w Górach Wysokich i Winiarach.

KSIĄDZ POPARŁ RODZICÓW

Rodziców zapewnienia te nie uspokoiły. Powoływali się na materiały przygotowane na sesję, mowa jest w nich o likwidacji, o zapewnieniu dzieciom miejsc w szkole w Dwikozach oraz dowozie. Mieszkańcy Mściowa nie chcą zgodzić się na takie rozwiązanie, obawiają się przepełnionych klas i systemu dwuzmianowego, a także kłopotów z transportem.

Rodziców poparł ksiądz Siekierski. On również podkreślił, że w oficjalnych dokumentach mówi się o likwidacji szkół, zaznaczył, powołując się na wyliczenia Urzędu Gminy, że do mściowskiej placówki, spośród placówek przeznaczonych do zamknięcia, dokłada się najmniej.

- Do szkoły we Mściowie dopłacono 267 tysięcy złotych. Jeśli rzeczywiście powstanie szkoła stowarzyszeniowa, skąd weźmiemy taką kwotę? Te pieniądze trzeba będzie zaoszczędzić - mówił ksiądz Siekierski.

Oszczędności, podkreślił ksiądz Siekierski, odbiją się na warunkach pracy i poziomie kształcenia.
- Finanse nie są najważniejsze. Najważniejsze jest dobro dzieci. Przynajmniej szkoła we Mściwie, druga pod względem wielkości powinna zostać - powiedział duchowny.

PIĘĆ SZKÓŁ TO ZA DUŻO...

Rodzice pytali, jakie oszczędności wprowadził sam urząd gminy. Kwestionowali sens inwestowania w remizę w sąsiednim Kamieniu.

- Dlaczego gmina postanowiła zlikwidować od razu aż pięć szkół? - pytali rodzice. Radny odpowiedział, że władze nie chcą, wyłączając którąś placówkę, "stwarzać precedensu", chcą rozwiązać problem oświaty od razu.

Padł argument wyrównywania szans edukacyjnych. Zdaniem rodziców, likwidacja szkół wiejskich jest zaprzeczeniem tej idei.

- Posiadamy bardzo dobrą bazę lokalową. Mamy również znakomitą, wykwalifikowaną kadrę. Nauczyciele mogą uczyć po kilka przedmiotów. Ponadto tendencja, jeśli chodzi o liczbę uczniów, jest wzrostowa. Klasy będą coraz liczniejsze - powiedziała Katarzyna Kowalska, dyrektor szkoły we Mściowe.
Obecnie w szkole w klasach I - VI uczy się 68 dzieci, w zerówce - 19, 21 maluchów jest w punkcie przedszkolnym.

W czasie spotkania wskazywano na nieścisłości w danych z Urzędu Gminy dotyczących liczby dzieci i etatów nauczycielskich.
Sesja, podczas której radni podejmą pierwszą, intencyjną uchwałę w sprawie szkół odbędzie się w środę, 14 grudnia. Mieszkańcy Mściowa i innych miejscowości pojawią się na niej z listami podpisów przeciwników likwidacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie