Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania dla sandomierskich powodzian gotowe do odbioru

Małgorzata PŁAZA [email protected]
W kuchni są meble i niezbędny sprzęt gospodarstwa domowego.
W kuchni są meble i niezbędny sprzęt gospodarstwa domowego. Małgorzata Płaza
Pod koniec miesiąca sandomierscy powodzianie wprowadzą się do bloku zbudowanego dla nich na osiedlu obok szpitala. Budynek jest darem kieleckiego dewelopera Ryszarda Grzyba.

Trzykondygnacyjny budynek jest gotowy. Zgłoszony został do odbioru. W środku trwają jeszcze prace porządkowe, a na zewnątrz przy zagospodarowaniu terenu.

DLA TYCH, KTÓRZY STRACILI WSZYSTKO

W bloku zamieszka 21 rodzin poszkodowanych w ubiegłorocznej powodzi, przede wszystkim ci, którym nie należały się zasiłki celowe z budżetu państwa do 100 tysięcy złotych. W tej grupie są osoby, które nie były właścicielami zniszczonych budynków, a jedynie mieszkały tam wraz z rodziną. Niektórzy potrzebują lokum na okres przejściowy, do czasu zakończenia remontu lub odbudowy domu.

Zdecydowana większość przyszłych lokatorów od maja ubiegłego roku mieszka w tymczasowej noclegowni w budynku po internacie Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących.

WEJŚĆ I ZAMIESZKAĆ

W bloku są dwu- i trzypokojowe mieszkania o metrażu od 39 do 57 metrów kwadratowych. Wszystkie są wykończone tak, że można od razu w nich zamieszkać. W łazienkach są płytki, na podłogach w pokojach są panele.

Mieszkania wyposażone są także w niezbędny sprzęt gospodarstwa domowego: pralki, lodówki i kuchnie gazowe, a także w oświetlenie. W kuchni są meble.

- Każdy lokal jest opomiarowany. Blok posiada własną kotłownię gazową - informuje Maciej Działak, kierownik budowy.

Tym, co może zaskoczyć, jest wykończenie korytarzy i klatek schodowych - ładnym granitem.

NIE CHODZIŁO O REKLAMĘ

Pomysł postawienia bloku pojawił się zaraz po powodzi. Ryszard Grzyb, przedsiębiorca z Kielc, zaproponował władzom Sandomierza, że wybuduje mieszkania dla najbardziej poszkodowanych.
- Nie chodziło nam o reklamę. Chcieliśmy jedynie pomóc najbardziej poszkodowanym - podkreśla Ryszard Grzyb.

Miasto przekazało działkę przy ulicy Schinzla. Budowa na dobre ruszyła we wrześniu ubiegłego roku.
Ryszarda Grzyba wsparli inni przedsiębiorcy, ich pomoc stanowi 20 procent wartości budynku. Ile pieniędzy pochłonęła cała inwestycja, deweloper na razie nie ujawnia.

Budynek po oddaniu do użytku zostanie przekazany na własność miastu. Będzie miał status budynku komunalnego, mieszkańcy co miesiąc będą płacić czynsz. Opłaty będą podobne do tych, jakie obowiązują w pozostałych lokalach komunalnych na terenie Sandomierza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie