Jak tylko wystawiła ofertę, niemal od razu skontaktowała się z nią osoba rzekomo zainteresowana zakupem. Potem poszło jak zwykle: sprzedająca dostała link, tam się zalogowała (nie wiedzieć czemu) na stronę banku, która oczywiście była fałszywa, a przestępcom chodziło tylko o zdobycie danych do jej konta. Następnie kobieta dostała trzy wiadomości z prośbą o zatwierdzenie kodów blik, co też uczyniła. Nim się zorientowała, że padła ofiarą oszustów, przestępcy wyprowadzili z jej konta prawie 18 tysięcy złotych.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?