[galeria_glowna]
Na Telegrafie w sobotę ruch był umiarkowany. Koło południa na stoku było luźno, więc ci, którzy przyjechali właśnie tutaj mieli znakomite warunki do szusowania.
- Dobrze nam się jeździ - przyznała Ewa Piotrowska, która zjeżdżała razem z rodziną: mężem Andrzejem oraz dziećmi: Ulą i Michałem.
Nie odstraszyła ich ani dodatnia temperatura, ani malutka mżawka, która od czasu do czasu padała. Rodzina państwa Piotrowskich na nartach spędziła cały długi weekend.
- Byliśmy też w Bodzentynie i w Krajnie. Dobrze nam się zjeżdżało, chociaż w Trzech Króli było bardzo tłoczno. Za to w piątek i dziś jest w porządku - mówiła w sobotę Ewa Piotrowska.
Więcej zjeżdżających było na Stadionie. Sporą grupę stanowili amatorzy jazdy na snowboardzie. Wśród nich byli także tacy, którzy w tej dziedzinie stawiali pierwsze kroki, choć trafniej byłoby powiedzieć, że zaliczali pierwsze upadki.
- Dopiero się uczę, to moja pierwsze lekcja - przyznała Magda Dziedzic z Kielc. - Koleżanka uczy mnie, jak mam upadać, czyli koniecznie do tytułu, nie na przód, żeby nie uciskać przepony.
Rad Magdzie udzielała Paulina Jędrocha. - Też się uczę. To moja druga lekcja - śmiała się. Ona sztukę upadków już miała świetnie opanowaną. Narzekała tylko trochę na śnieg. - Stok jest pokryty takim delikatnym lodem. Prawdziwy, świeży śnieg byłby lepszy i bardziej miękki.
Kto już na Stadion przyjechał, a na nartach, ani snowboardzie jeździć nie chciał, mógł oddać się innemu zimowemu sportowi: jeździe na łyżwach. Na lodowisku postanowiła zadebiutować rodzina Majcherczyków: Dominika i Patryk oraz mama Małgorzata.
- Ze względu na te wszystkie wolne dni i na święta postanowiliśmy się trochę poruszać - przyznaje Małgorzata Majcherczyk. - A łyżwy wybraliśmy, bo chcieliśmy spróbować czegoś nowego. To będzie nasz pierwszy raz na łyżwach, ale nie boimy się upadków. Na wszelki wypadek mamy na sobie stroje narciarskie - śmiała się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?