MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Minął rok kadencji 2018-2023.Jaki był? Burmistrz Staszowa Leszek Kopeć o inwestycjach, relacjach z mieszkańcami. Zdradza plany i marzenia

Maciej Barwinek
Leszek Kopeć pełni rolę burmistrza Staszowa od pięciu lat.
Leszek Kopeć pełni rolę burmistrza Staszowa od pięciu lat. Dawid Łukasik
Leszek Kopeć jest burmistrzem Staszowa już od pięciu lat. Ostatnio upłynął pierwszy rok, drugiej kadencji jego rządów. Z tej okazji zapytaliśmy o kilka kwestii związanych z gminą i ze Staszowem.

Jak minął Panu pierwszy rok, drugiej kadencji na stanowisku burmistrza Staszowa?

Leszek Kopeć: Pierwszy rok minął dokładnie tak samo, jak wszystkie poprzednie. Szybko i pracowicie. Myślę, że to był dobry czas dla naszej gminy. Z jednej strony kontynuowaliśmy rozpoczęte w poprzedniej kadencji inwestycje, jak projekt kompleksowego zagospodarowania zieleni, projekt nowej siedziby biblioteki miejskiej czy projekt wsparcia OZE na terenie gminy Staszów. Z drugiej strony przygotowaliśmy kolejne duże projekty inwestycyjne, które mam nadzieję w kolejnych latach uda się zrealizować.

W jakim stopniu doświadczenie z pierwszej kadencji pomaga Panu teraz?

Mogę powiedzieć, że jest ono bardzo istotne. Po pierwsze pozwala krok po kroku kontynuować przyjętą strategię rozwoju miasta i gminy Staszów. Pomaga też mądrze i skutecznie prowadzić ważne rozmowy, dotyczące wsparcia dla naszych obecnych i przyszłych projektów. Doświadczenie przydaje się również w rozmowach z mieszkańcami, zwłaszcza wtedy, gdy rozwiązanie pewnych problemów wymaga czasu i współpracy.

Co zmieniło się w ciągu ostatniego roku w gminie?

Zmian jest dużo i to na wielu płaszczyznach. Pod względem infrastruktury mamy chyba przełomowy od wielu lat okres inwestycyjny dla Staszowa. Jeśli chodzi o komunikację i logistykę najważniejszą zmianą jest wybudowanie układu obwodnicowego Staszowa, w którym Gmina Staszów ma swój udział. Stale rozwijamy i unowocześniamy bazę sportową. Trwa budowa sali gimnastycznej przy Szkole podstawowej numer 2 w Staszowie, wybudowany został kompleks boisk sportowych przy Szkole Podstawowej numer 1 w Staszowie. Po latach oczekiwań dokonuje się radykalna zmiana pomiędzy osiedlami Wschód i Ogrody, czyli zagospodarowanie ogromnego obszaru, na którym były nieużytki. Jeśli chodzi o kwestie związane z przedsiębiorczością, to powstają pierwsze zakłady na terenach inwestycyjnych w Grzybowie. Zmiany dotyczą również wielu innych sfer. Przede wszystkim muszę podkreślić ogromną zmianę, jeśli chodzi o aktywność społeczną. Powstaje na terenie gminy Staszów coraz więcej stowarzyszeń i grup, bardzo aktywnych, promujących nasze miasto nie tylko w wymiarze regionalnym, ale również krajowym. Zmieniło się również postrzeganie biznesu i przedsiębiorczości. Rośnie zainteresowanie inwestowaniem w naszej gminie, rośnie świadomość tego, jak ważna jest współpraca i jest coraz więcej chętnych podmiotów, które chcą wspólnie działać, ale także wspierać inicjatywy społeczne, kulturalne i sportowe.

Z jakich inwestycji jest Pan najbardziej zadowolony i dlaczego?

Osobiście najbardziej cieszą mnie przedsięwzięcia wykonane i zrealizowane z udziałem samych mieszkańców. Po pierwsze dlatego, że nie tylko rozwiązują dany problem, ale przede wszystkim spajają społeczność, łączą różne osoby w konkretnym celu. Dlatego nawet najmniejsza inwestycja, która rozwiązuje problem czy poprawia jakość życia na terenie miasta jest dla mnie bardzo cenna. Oczywiście w tym miejscu nie można zapominać o projektach dużych. Już wspominałem wcześniej o kompleksowym zagospodarowaniu terenów zielonych. Jego skala jest naprawdę duża i w kwestii zieleni na terenie miasta jest przełomem. Cieszy przebudowa budynku przy ul. Szkolnej, dla potrzeb nowej siedziby biblioteki miejskiej w Staszowie, budowa sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 2 i ogólnie temat rozwoju bazy sportowej na terenie miasta i gminy. Ważne i potrzebne jest wsparcie rodziców w opiece nad dziećmi, a więc zwiększenie miejsc w żłobkach i klubach dziecięcych. Wśród inwestycji, z których jestem bardzo zadowolony są również projekty pro ekologiczne – projekt „Słoneczne Dachy” w ramach, którego pozyskaliśmy dofinansowanie dla wymiany źródeł ciepła na systemy fotowoltaiczne i solarne w gospodarstwach domowych na terenie gminy, czy wymiana ok. 600 lamp ulicznych na energooszczędny system oświetlenia LED. Bardzo cieszy również zakończenie II etapu budowy kanalizacji sanitarnej dla gminy Staszów wraz z budową nowej oczyszczalni ścieków w Wiązownicy Dużej. Cieszy mnie wyjątkowo duża skala inwestycji, ale również wartość pozyskanego wsparcia finansowego z różnych źródeł. Przytoczone wyżej zadania opiewają na blisko 70 milionów złotych z czego ponad 36 milionów to kwota pozyskanego dofinansowania.

Jakie ma Pan plany na kolejne lata kadencji?

Duża ilość zrealizowanych inwestycji nie oznacza, że nie ma już czego wykonać. Po pierwsze chcemy sfinalizować projekt rewitalizacji rynku i centrum miasta, tak by odzyskało ono swoją funkcję reprezentacyjną i turystyczną, a także stało się miejscem międzypokoleniowej wymiany doświadczeń oraz współpracy młodzieży i seniorów. W planach są kolejne duże inwestycje: pierwszy etap rewitalizacji Golejowa, budowa Staszowskiego Centrum Przedsiębiorczości w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, budowa nowych mieszkań w ramach programu Mieszkanie plus w Staszowie, czy dalsza rozbudowa terenów inwestycyjnych. Podejmiemy również działania na rzecz utworzenia w Staszowie centrum przesiadkowego. Nie zapominamy o dalszej poprawie stanu dróg gminnych, budowie i modernizacji kolejnych odcinków.

Co najbardziej chciałby Pan poprawić w mieście?

Największym celem i marzeniem jest rewitalizacja rynku i centrum miasta. Ważnym elementem, który jako samorząd chcielibyśmy poprawić to także jakość powietrza – dlatego będziemy kłaść nacisk na wsparcie dla odnawialnych źródeł energii nie tylko na obiektach użyteczności publicznej, ale również dla gospodarstw domowych. Chciałbym też poprawić statystyki dotyczące segregacji odpadów, które dziś nie są najlepsze i w tym elemencie jest nad czym pracować.

Jakie ma Pan relacje z mieszkańcami?

Myślę, że są one dobre. Nie unikam kontaktu, przeciwnie staram się być na każdym spotkaniu osiedlowym czy sołeckim. Jestem otwarty na wszelkie uwagi, w tym uwagi krytyczne. Mam świadomość, że zawsze można coś poprawić, że można dojść do porozumienia w każdej sytuacji. Mieszkańcy są moimi partnerami w procesie zmian, dlatego cieszy mnie ich duża aktywność. Doceniam to i myślę, że efekty tej współpracy są widoczne.

Czy żałuje Pan jakiś decyzji podjętych podczas minionego roku?

Nie, nie żałuję. W minionym roku nie było takich decyzji, których musiałbym żałować. Może dlatego, że trzymamy się określonego planu i staramy się realizować krok po kroku wytyczone cele. Myślę też, że właśnie dzięki współpracy ze stowarzyszeniami, radą miejską, sołtysami i mieszkańcami ograniczamy ryzyko nietrafionych decyzji do minimum.

od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie