Misski w Radzanowie

Kandydatki w pełnym składzie.
(fot. Ł. Zarzycki)

Gdzie w niedzielne popołudnie można było spotkać najwięcej pięknych dziewczyn? Na plaży nad zalewem w Radzanowie. Tam właśnie bawiliśmy się w tym tygodniu i wybieraliśmy Miss Plaży i Miss Mokrego Podkoszulka.

Patrząc na Olę Kędzior podczas wyborów Miss Mokrego Podkoszulka trudno dostrzec skrępowanie, ale jak sama przyznała miała tremę.
(fot. Ł. Zarzycki)

Zabawa wystartowała parę minut po godzinie szesnastej. Kiedy dziewczyny przygotowywały się do pierwszej prezentacji, publiczność pracowała nad ich odpowiednim przywitaniem. Gdy już brawa zostały przećwiczone, na wybiegu pojawiło się dziewięć kandydatek. Większość z nich przyjechała z Kielc i okolic, ale były też dwie panie z Katowic. Obie mówiły piękną polszczyzną i tym samym przeczyły twierdzeniu gwiazdy wczorajszego popołudnia, Grzegorza Stasiaka, że język polski i śląska gwara wzajemnie się wykluczają. Nawet jego występ, w gwarze śląskiej właśnie, widzowie przyjęli z ogromnym aplauzem, a dowcipy o umiejętności prowadzenia samochodu przez kobiety oraz o różnych kłopotach rodzinnych ubawiły wszystkich.

Wreszcie przyszedł czas na prezentację dziewczyn w strojach kąpielowych. Opalone ciała kandydatek przykuły uwagę wielu panów, ale i panie zerkały na ich sylwetki. A było na co spoglądać. Wszystkie wysportowane, szczupłe. Tym razem w konkursie wystartowały dwie mężatki. Jedna z nich niespełna rok temu została mamą, w co trudno było uwierzyć, patrząc na jej nienaganną figurę.

Kiedy właściwie już wszystko zostało odkryte, do pracy przystąpili jurorzy. Pięcioosobowe gremium obradowało, a na scenie pojawił się Tomek Wolski, który wykonał największe polskie hity. "A ty całuj mnie" - panowie podchwycili refren znanej piosenki zespołu Piersi. Potem zaś śpiewali "Chłopaki nie płaczą". Szybko zresztą mogliśmy się przekonać, czy w tych słowach jest prawda, bowiem Maciej Nowak z buskiego klubu "Bodymaniak", przygotował dla silnych mężczyzn kilka konkurencji. Pierwsza z nich, to "waga płaczu", gdzie panowie musieli jak najdłużej utrzymać piętnastokilogramowy odważnik. Tu niepokonany okazał się Marcin Konopka. Kolejne zadanie, jakie czekało na radzanowskich siłaczy, to tak zwany "martwy ciąg". Polegało ono na tym, że panowie mieli za zadanie jak najwięcej razy podnieść ważącą sto kilogramów sztangę. Tym razem niezwyciężony okazał się Grzegorz Poborca.

Zmagania strongmanów podniosły widzom poziom adrenaliny, ale jeszcze większych emocji dostarczył wybór Miss Publiczności. Przez ponad godzinę toczyła się zacięta walka między dwiema dziewczynami: kandydatką z numerem trzy - Agatą Dudą i "dziewiątką" - Agnieszką Krzysztofek. Pojedynek zakończył się remisem. Obie dziewczyny pojadą na wilki finał do Bałtowa. 26 sierpnia, w krainie dinozaurów, będą się także bawiły: Paulina Ignaczak - Miss Foto, Anna Kwiecień - II Wicemiss, Aleksandra Kędzior - I Wicemiss. Dla porządku dodam, że tytuł Miss Radzanowa przypadł "trójeczce" - Agacie Dudzie.

Dziewczyny były wybierane, ale też same wybierały. Szybko okazało się, że panowie bawią się tak świetnie, że któryś z nich zasługuje na miano Mistera. Kandydatki ten tytuł przyznały trzynastoletniemu Damianowi Mrożkowi z Szańca. - Ma nieodparty urok osobisty i świetnie tańczy - uzasadniała decyzję Aneta Stefaniec, kandydatka z numerem dwa.

Już na sam koniec zabawy poznaliśmy personalia Miss Mokrego Podkoszulka. Została nią Justyna Młynarska z Kielc.

W Bałtowie i Golejowie

W przyszłym tygodniu odwiedzimy aż dwa kąpieliska. Najpierw w sobotę będziemy się bawić na Okręgilicy w Bałtowie, gdzie wybierzemy Miss Mokrego Podkoszulka. Już przyjmowane są tu zgłoszenia kandydatek. Wystarczy zadzwonić pod numer: 041-264-10-22. Natomiast w niedzielę spotkamy się z wami na plaży w Golejowie. Tu poszukamy Miss Golejowa oraz Miss Mokrego Podkoszulka.