Jest akt oskarżenia w sprawie 21-letniej mieszkanki Starachowic, której prokurator zarzuca to, że zabiła swego męża. Tragedia rozegrała się w lutym tego roku, kilkanaście dni po ślubie pary, w chwili zdarzenia kobieta byłą w szóstym miesiącu ciąży.
Pod koniec lutego 2013 roku do pogotowia w Starachowicach zadzwoniła kobieta o ratunek dla swojego męża. Lekarz z karetki, która przybyła na miejsce nie mógł niestety pomóc 29-letniemu mężczyźnie, człowiek zmarł. Policjanci, którzy zajęli się sprawą ustalili, że pomiędzy 29-latkiem, a jego 21-letnią żoną doszło tamtego wieczora do kłótni. W jej wyniku kobieta miała sięgnąć po kuchenny nóż i wbić go w klatkę piersiową męża.
Sąsiedzi pary opowiadali, że młodzi wzięli ślub około dwa tygodnie przed tragicznymi wydarzeniami, 21-latka była w szóstym miesiącu ciąży. Kobieta została zatrzymana i osadzona w Zakładzie Karnym w Grudziądzu, który dysponował oddziałem ginekologiczno-położniczym.
Przez blisko dziewięć miesięcy 21-latka była poddawana obserwacją i badaniom psychologicznym i psychiatrycznym. W tym czasie w areszcie urodziła dziecko. Kilka dni temu Prokuratura Rejonowa w Starachowicach skierowała do Sadu Okręgowego w Kielcach akt oskarżenia 21-latki. - Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa, stan faktyczny ustalony na początku nie zmienił się w trakcie prowadzonych w tej sprawie czynności - informował Krzysztof Grudniewski, szef Prokuratury Rejonowej w Starachowicach.
21-latce może grozić nawet dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
