- Syn jest zadowolony z kursu. Widać, że robi postępy. Mówi po angielsku, pomaga w lekcjach z języka młodszej siostrze - ocenia mama Piotrka, Anna Pawłowska.
Uczniowie początkowo byli zdziwieni tym, w jaki sposób odbywają się zajęcia w Helen Doron, w niczym nie przypominają one bowiem lekcji szkolnych.
- Na wstępie mamy brain jogging, czyli rozgrzewkę pomagającą uaktywnić mózg. To proste ćwiczenia fizyczne pomagające aktywować ciało oraz połączenia mózgowe między obiema półkulami. Powtarzamy wtedy struktury gramatyczne na zasadzie zabawy, często z użyciem piłki - tłumaczy lektorka z kieleckiej szkoły Helen Doron Lena Zakrzewska-Wojtera.
Następnie grupa słucha opowiadania z płyty, wychwytując słowa, których nie rozumie. - Są one tłumaczone bez użycia języka polskiego, za to często przy pomocy gestów - wyjaśnia z uśmiechem lektorka. - Potem gramy w piłkę lub karty, robimy zadania gramatyczne z książki i uczymy się piosenki przyporządkowanej do danego działu. Śpiewamy ją gestykulując, co ułatwia zapamiętywanie tekstu - mówi Lena Zakrzewska-Wojtera.
Teraz uczestników "Dobrego kursu na język" czekają jeszcze zajęcia z treningu pamięci, koncentracji i szybkiego czytania, które odbywają się w szkole. Są one prowadzone z wykorzystaniem różnych technik i przynoszą efekty na przykład w szybkim uczeniu się wierszy na pamięć czy wyeliminowaniu błędów ortograficznych. Więcej o Helen Doron można znaleźć na stronie www.helendoron.pl/kielce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?