Młodzież z Kurzelowa pamięta o katyńskiej golgocie Polaków wymordowanych na "nieludzkiej ziemi"

"Wybaczyć tak, zapomnieć nie" - pod takim hasłem odbyły się w tym tygodniu w kurzelowskiej szkole obchody 70. rocznicy Mordu Katyńskiego, dramatu tysięcy polskich żołnierzy i oficerów, uwięzionych i zamordowanych między innymi w Katyniu, Starobielsku, Ostaszkowie, Charkowie i Miednoje.

Wśród nich był również pochodzący z Kurzelowa porucznik Wincenty Janus.

BÓL JEST WIĘKSZY W TYM ROKU

Uroczystości rozpoczęły się wzruszającym programem słowno - muzycznym o tematyce katyńskiej, w którym uczniowie wykorzystali, oprócz poezji patriotycznej, utwory muzyczne Pawła Kukiza oraz barda "Solidarności" nieżyjącego już Jacka Kaczmarskiego. W przygotowanej przez siebie lekcji historii podkreślili, że Katyń to symbol losów Polaków wciśniętych pomiędzy dwie mordercze, totalitarne potęgi. - O brutalnej prawdzie tej straszliwej zbrodni musimy pamiętać nie po to, by jątrzyć i dzielić, ale po to, by nic podobnego nie wydarzyło się nigdy więcej - podkreślała młodzież.

W obchodach rocznicowych w kurzelowskiej szkole wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych oraz rodziny zamordowanego w Katyniu Wincentego Janusa. Wszyscy udali się na miejsce, gdzie znajduje się tablica upamiętniającą porucznika Janusa, zamordowanego w Katyniu. Po złożeniu wiązanek wspólnie uczestniczyli w mszy świętej, modląc się za dusze pomordowanych w Katyniu, Miednoje i Charkowie oraz za ofiary katastrofy pod Smoleńskiem.

Przy tablicy pamiątkowej i posadzonym w zeszłym roku Dębie Pamięci na cześć zamordowanego w Katyniu porucznika Wincentego Janusa, kurzelowscy uczniowie złożyli wiązanki kwiatów i zapalili znicze.
(fot. Fot. Rafał Banaszek)

- Rocznice zbrodni katyńskiej zawsze były dla Polaków bolesne. Jednak chyba jeszcze nigdy w historii nasze myśli i serca nie były tak blisko miejsca tej tragedii.
W tym roku ból jest większy o kolejną stratę - 96 istnień, w tym głowy państwa, Pierwszej Damy, dowódców wszystkich wojsk i wielu innych ważnych dla kraju osób - mówił w homilii ksiądz prefekt Krzysztof Gibas, podkreślając, że śmierć tylu wybitnych Polaków przypieczętowała światu i nam wszystkim sens takich wartości jak: patriotyzm, prawda i dążenie do wolności.

MARSZ MILCZENIA POD POMNIK PAPIESKI

Należy wspomnieć, że w sobotę, 10 kwietnia młodzież z Zespołu Placówek Oświatowych w Kurzelowie przygotowała również montaż słowno - muzyczny "Pamiętamy", poświęcony Janowi Pawłowi II. - Wszyscy zgromadzeni na uroczystości jednak nie mogli go usłyszeć, ponieważ tragedia pod Smoleńskiem zdominowała nasze myśli i serca. Wszyscy w marszu milczenia z zapalonymi zniczami udaliśmy się pod pomnik naszego Wielkiego Rodaka, aby modlić się w intencji jego szybkiej beatyfikacji oraz za ofiary prezydenckiego samolotu - opowiada dyrektor szkoły Anna Wyrwał.

Pamięć o tragicznie zmarłych w katastrofie pod Smoleńskiem uczczono w Kurzelowie 15 kwietnia. O godzinie 18 odbyła się uroczysta msza święta z udziałem orkiestry, pocztów sztandarowych, przedstawicieli sołectw i licznie przybyłych mieszkańców. Zapalono 96 świeczek, które przypominały o wszystkich ofiarach. Zwieńczeniem uroczystości było złożenie pod Krzyżem Misyjnym kwiatów, zapalenie zniczy i wspólna modlitwa.