W ratuszu huczy od plotek o mobingowanej pracownicy. - Prawdą jest, że wpłynęła skarga od jednej z urzędniczek na kierownika referatu. Kobieta uważa, że jest przez niego mobingowana - informuje sekretarz miasta, Janusz Koza.
-W skardze były różne zarzuty, między innymi, że przełożony wydaje polecenia na siedząco.
Pracownica złożyła skargę do Państwowej Inspekcji Pracy. - Przesłuchaliśmy świadków i 40 procent z nich przyznało, że w referacie panuje atmosfera nerwowości, napięcia i zastraszania. A to już może prowadzić do mobingu - przyznaje Barbara Kaszycka, rzecznik prasowy Państwowej Inspekcji Pracy w Kielcach.
Więcej w papierowym wydaniu "Echa Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?