Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moje marzenie spełnia się - Edyta Strzycka w specjalnym wywiadzie o debiutanckiej płycie

Redakcja
- Piosenki są autorskie, moje własne, więc odbiorca ma przekrój mnie i wgląd w moją osobowość – zdradza Edyta Strzycka.
- Piosenki są autorskie, moje własne, więc odbiorca ma przekrój mnie i wgląd w moją osobowość – zdradza Edyta Strzycka.
We wtorek, 7 sierpnia swoją premierę sklepową będzie miała debiutancka płyta kielczanki, Edyty Strzyckiej. Jedną z piosenek już grają największe polskie radia.

Jak wyglądała jej praca nad krążkiem, jakie utwory będzie można na nim znaleźć? Między innymi właśnie o tym opowiedziała nam w specjalnym wywiadzie Edyta Strzycka.

Dorota Klusek: - Lada dzień światło dzienne ujrzy Twoja debiutancka płyta. Długo kazałaś czekać swoim fanom na swój albumowy debiut. Oni pewnie się cieszą, a Ty: dominuje radość czy strach, na przykład o to, jak ten album przyjmą słuchacze, krytyka?

Edyta Strzycka: - Fani faktycznie piszą do mnie zniecierpliwieni, natomiast ja cieszę się niezmiernie, ponieważ moje marzenie spełnia się. Być może dlatego, że tak w nie wierzyłam, albo dlatego, że ciężko pracowałam całe życie po to, by się spełniło, a może jedno i drugie. Nie boję się zupełnie krytyki. Każdy artysta, każdy album spotyka się z oceną. Zdania są podzielone. Gdyby tak nie było i wszystko podobałoby się, na świecie i w muzyce, byłoby bardzo nudno. Piosenki są autorskie, moje własne, więc odbiorca ma przekrój mnie i wgląd w moją osobowość. Nie mogę bać się więc siebie samej...

W jakim stylu ta płyta jest utrzymana?

- No właśnie…Nie myślałam o tym, by płytę cechował jakiś charakterystyczny styl, a wręcz przeciwnie. Jedni pewnie powiedzą, że to dobrze, drudzy, że źle. Ja natomiast starałam się pisać jak czuje, oddać w piosenkach siebie i tak też uczyniłam. Postawiłam tradycyjnie na piosenkę. Stylistycznie płyta jest bardzo zróżnicowana, jak dusza kobiety, jak ja (śmiech).

Jak został odebrany pierwszy singiel "Nie chcę już nic"?

- Z racji ciężkich czasów dla debiutantów, zwykle pierwszy singiel jest tak "rozgrzewką", wtedy debiutant zaznacza "swój teren", swoje miejsce na rynku. Pojawia się, znika, pojawia znika, a odbiorcom zarysowuje się postać artysty. I tak też było z singlem "Nie chcę już nic". Fani przyjęli go rewelacyjnie, wytwórnia także, jednak widoczne efekty pojawiają się przy drugim singlu, tym który promuje moją płytę. Jest to piosenka "Poznaj siebie". Gości na listach przebojów w radiostacjach całej polski, od tygodnia w pierwszej dziesiątce listy Hop Bęc RMF Maxxx, no i najbardziej nieoczekiwana i radosna dla mnie sytuacja to fakt, że utwór " Poznaj siebie" można już dość często usłyszeć w Radiu RMF FM. Tam też jest w propozycjach do Poplisty Radia RMF. W sierpniu konstruujemy klip na naszej pięknej, kieleckiej ziemi. Bardzo chce pokazać ją całej Polsce, dlatego właśnie tu zdecydowaliśmy z wytwórnią nagrać obraz do "Poznaj siebie".

Jak przebiegała praca nad płytą, kto razem z Tobą nad nią pracował?

- Praca nad płytą była bardzo intensywna. Zawiera część nowych, część starszych, znanych kieleckiej publiczności kompozycji. Współkompozytorem piosenek jest Łukasz Stępniewicz. Jest także producentem płyty. Natomiast mixem zajął się znakomity Jacek Gawłowski. Z Łukaszem pracuje mi się znakomicie, tym bardziej, że pracujemy wspólnie już bardzo długo i liczę na to nieskromnie, że tak zostanie. To świetny, młody producent (śmiech).

Jak wygląda praca w tak dużej wytwórni jak Universal Music Polska?

- Jak wygląda? Najzwyczajniej w świecie (śmiech). Jak zawsze: trzeba bardzo dużo i bardzo ciężko pracować, pisać oraz pokornie i cierpliwie czekać na efekty. Zasada, jak w każdym innym zawodzie.

Masz swój ulubiony kawałek na albumie?

- Mam swoją piosenkę, którą faktycznie lubię najbardziej. To "Opowieść o samej sobie".

Komu w pierwszej kolejności dedykujesz tę płytę?

- W pierwszej kolejności płytę dedykuje Mamie. Zawsze to, co robię dedykuję Jej na pierwszym miejscu. To wspaniała, silna kobieta, to dzięki Niej ja mam tę siłę i wiarę. A poza Mamą, wszystkim ludziom o otwartych serduszkach.

Premiera już niebawem. Kiedy dokładnie?

- Sklepowa premiera płyty to wtorek 7 sierpnia. Natomiast koncert promocyjny planuję na wrzesień.

Czy promocja w jakiś szczególny sposób obejmie też Twoje rodzinne Kielce?

- Cudowne pytanie. Oczywiście! Kielce to moja ojczyzna: mała, cicha, zielona i spokojna. Kocham to miasto, tu był zawsze mój dom. Dlatego też właśnie na kieleckiej ziemi powstanie klip do "Poznaj siebie".

Kiedy ruszasz w trasę koncertową?

- Przez rok czasu żyłam w stresie. Wszystko szybko, na już, na wczoraj (śmiech). Cieszę się, że mogłam teraz troszkę odpocząć i potrzebuje jeszcze troszkę oddechu, żeby nie robić potem czegoś na siłę, na resztkach energii, bo nie chce zawieść fanów i publiczności. Dlatego wrzesień i październik będą miesiącami koncertów klubowych, wraz z zespołem. A co będzie dalej, w nowym sezonie? To już w rękach Bozi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie