Piotr Radziwon, kierownik Monaru-Markotu w Stąporkowie:
Piotr Radziwon, kierownik Monaru-Markotu w Stąporkowie:
- Będziemy cieszyć się dopiero wtedy, gdy uchwała rady zostanie podjęta i zyskamy nową umowę użyczenia. Na początku nowego roku mamy zorganizować spotkanie naszych mieszkańców z panią burmistrz. Zależy nam na jak najszybszym podpisaniu dokumentu, bez umowy nie możemy przystępować do wielu konkursów i ubiegać się o pieniądze na działalność.
Burmistrz Stąporkowa Dorota Łukomska skieruje do radnych miasta i gminy projekt uchwały w sprawie przedłużenia umowy użyczenia budynku przy ulicy Niekłańskiej dla ośrodka Monaru-Markotu.
Czy to będzie finał dwumiesięcznej medialnej batalii o pozostawienie domu dla bezdomnych i najuboższych w Stąporkowie? Przypomnijmy, od pół roku stowarzyszenie prowadzące ośrodek przy ulicy Niekłańskiej nie ma podpisanej umowy z Urzędem Miasta i Gminy. Burmistrz Dorota Łukomska planowała bowiem sprzedać działki mieszczące się w tej okolicy, zgodę na to wyrazili także radni. Sumę 3,2 miliona złotych (na tyle wartość 10-hektarowego obszaru wycenił rzeczoznawca) władze chciały przeznaczyć na budowę mieszkań socjalnych dla kilkudziesięciu rodzin z gminy. Mieszkańcy ośrodka mieli tymczasem przenieść się do wsi Komórki w podkieleckiej gminie Daleszyce.
Umowa na pięć lat
Pod naciskiem opinii publicznej, w wyniku protestów kierownictwa ośrodka i popierających go radnych, samorządowcy zmienili jednak uchwałę. Podczas ostatniej sesji 21 grudnia zdecydowali się wyłączyć ze sprzedaży dwie działki, na jednej znajduje się dom Monaru-Markotu, na drugiej droga dojazdowa do ośrodka. Pozostaną one nadal własnością gminy. Burmistrz Dorota Łukomska nie była obecna na tym posiedzeniu z powodu choroby. Na swoim blogu poinformowała natomiast, że skieruje do rady projekt uchwały o przedłużeniu Monarowi umowy użyczenia budynku przy Niekłańskiej na pięć lat. Przypomnijmy, podobna sytuacja miała miejsce w przypadku monarowskiego ośrodka dla młodzieży uzależnionej w Lutej. Stąporkowscy radni przedłużyli tamtejszej placówce umowę użyczenia budynku po byłej szkole podstawowej do 2023 roku.
- Zostały wspomnienia - pisze Łukomska
- W drugim dniu świąt Bożego Narodzenia odwiedziłam ośrodek dla bezdomnych w Stąporkowie. Podopieczni (…) to ludzie, którzy niejednokrotnie mogą być dla nas wzorem, jak po bolesnym upadku podnieść się (…) Chciałam poinformować, że w najbliższym czasie przygotuję uchwałę o przedłużeniu umowy użyczenia na okres 5 lat. Tak jak chciało tego Stowarzyszenie Monar (…) Żeby rozmawiać z inwestorem, to trzeba mieć coś do zaoferowania. Nikt nie postawi czegokolwiek w chmurach (…) Żeby coś zrobić, też trzeba mieć pieniądze. Żeby mieć pieniądze, to często trzeba sprzedać jeden produkt, po to, żeby kupić drugi (…) I tak było w przypadku przedmiotowej działki. Były pomysły. Zostały wspomnienia. Tyle - pisze Łukomska.
Nie światełko tylko reflektor
O niespodziewanej świątecznej wizycie burmistrz w Monarze przy Niekłańskiej i zapowiadanej uchwale kierownik ośrodka Piotr Radziwon mówi tak: - Według mnie to nie jest "światełko w tunelu" tylko nawet reflektor. Cieszyć się będziemy jednak dopiero wtedy, gdy radni podejmą uchwałę i podpiszemy dokument. Na razie nasze stanowisko jest stonowane.
W ośrodku przy Niekłańskiej przebywają obecnie 74 osoby. - Wigilię spędziliśmy w domowej atmosferze. Większość mieszkańców została w ośrodku w czasie świąt. Nowy rok powitamy podczas sylwestrowej kolacji. Na początku stycznia ma odbyć się jeszcze spotkanie pani burmistrz z naszymi podopiecznymi, będziemy rozmawiać o przyszłości ośrodka - zapowiada Radziwon.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?