Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum Ludowe w Adamowie ma 10 lat. W sobotę świętowano jubileusz

Marzena Kądziela
Gratulacje, życzenia, listy z podziękowaniami od marszałka województwa i starosty koneckigo. Tak rozpoczęło się sobotnie święto na posesji Teresy i Jana Krawczyków w Adamowie z okazji dziesięciolecia utworzonego przez nich Muzeum Ludowego. To jedyna tego typu prywatna placówka w powiecie koneckim.

Przypomnijmy, że Muzeum Ludowe, które oficjalnie działa w Adamowie w gminie Smyków od 2006 roku, powstało z wieloletniej pasji Jana Krawczyka, emerytowanego nauczyciela, którego wspiera żona, także emerytowana nauczycielka. A pasja ta to kolekcjonowanie różnorodnych przedmiotów odchodzących w niepamięć.

– Zdobywałem je od ludzi, którzy wielokrotnie nie mieli pojęcia, do czego służą – opowiada pan Jan. – Stare urządzenia, rolnicze narzędzia, naczynia leżały w szopach, na strychach i skazane były na zapomnienie i zniszczenie. Postanowiłem temu zapobiec i zacząłem je gromadzić.

Eksponaty znajdują się na podwórku, w stodole, w dawnym domu rodzinnym. To między innymi narzędzia rolnicze i wyposażenie dawnych gospodarstw od drabiniastego wozu, sań, pługów, bron, orczyków, nosideł do wody, po ule, w których można zobaczyć, jak powstaje miód.

- Wielu przedmiotów, jak imadła, kobylice, żarna od dziesięcioleci już się nie używa – opowiada gospodarz muzeum. – U nas można je zobaczyć, dotknąć, spróbować na nich pracować. Niektóre z eksponatów mają po 150 lat.

W stodole gospodarz zgromadził mnóstwo przedmiotów. To na przykład wagi pochodzące z różnych okresów, przenośny warsztat szewski, z którym rzemieślnik wędrował po wsiach, kołowrotki, maszyny do szycia, warsztaty tkackie, tary i kijanki używane dawniej do prania, maglownice, walizki, żelazka na dusze czy kolorowe obrazy święte. Jest kolekcja nakryć głowy i mundurów, pasiastych nakryć na łóżka, a także makiety najważniejszych budowli ziemi smykowskiej wykonane przez Stanisława Kiełbusa. Na ścianie domu można podziwiać wyroby dawnych kowali, między innymi Stanisława Janusa, których kunszt jest trudny do przecenienia. We wnętrzach zaś znajdziemy zarówno różnego rodzaju medale i dokumenty, jak i piękne stare butelki, zegary, radia, aparaty fotograficzne, telefony, a nawet paczki zapałek czy papierosów.

Uroczystość prowadził przyjaciel rodziny, Jan Wiaderny, a gratulacje Teresie i Janowi Krawczykom składali między innymi wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Agata Binkowska, członek zarządu powiatu koneckiego Dorota Duda, wójt Smykowa Józef Śliz, prezes koneckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Turystyczno - Krajoznawczego Wojciech Pasek, który od wielu lat współpracuje z adamowską placówką.

Doktor Maciej Zarębski wygłosił wykład “Mateczniki polskości przyszłością polskiego ruchu regionalnego”. Po nim nastąpiło wybicie przez Jana Krawczyka własnej monety “1 Adamek”. Goście zwiedzali muzeum i wystawę poświęconą jego dziesięcioleciu. Był też koncert zespołu “Smykovia” ze Smykowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie