Muzeum Przyrody i Techniki nie dostało pieniędzy

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odrzuciło aplikacje starachowickiego Muzeum Przyrody i Techniki na dokończenie remontu zabytkowego budynku Zarządu Huty oraz na utworzenie ekspozycji prezentującej historię hutnictwa żelaza w Starachowicach. Wystawa jednak powstanie.

- Najprawdopodobniej pieniądze, które mamy zabezpieczone, 40 tysięcy złotych na wystawę oraz 50 tysięcy, które powiat przekazał nam na remont budynku Zarządu Huty, w całości przeznaczymy na realizację wystawy "Region żelaza" - informuje Magdalena Gorzowska. Będzie na niej prezentowana historia starachowickiego hutnictwa, od starożytnych piecowisk dymarskich do czynnych zakładów wielkopiecowych, które działały w latach 1841-1968 w Starachowicach. Nowoczesną ekspozycję będzie można oglądać w Hali Lejniczej Ekomuzeum.

Dyrektor Magdalena Gorzowska przypuszcza, że resort mógł odrzucić wniosek na renowację budynku Zarządu Huty z powodu niewielkiego wkładu własnego. - Nasz wniosek dostał bardzo mało punktów, a o ich przyznaniu w dużej mierze decydowała wysokość wkładu własnego, ubiegając się o pieniądze na renowację zabytków wymagany był on na poziomie 50 procent, a my mieliśmy tylko 10 procent - ocenia Magdalena Gorzowska.

XIX-wieczny budynek Zarządu Huty będzie musiał poczekać na remont. Jak już pisaliśmy, w ubiegłym roku zakończył się pierwszy etap prac modernizacyjnych. W ramach robót między innymi oczyszczono teren, usunięto najbardziej zagrożone zawaleniem elementy konstrukcji, wylano także nowe stropy oraz zabezpieczono obiekt w ten sposób, aby mógł przetrwać. - Prace, jakie zostały wykonane przy obiekcie, pozwolą na jego zabezpieczenie przed złymi warunkami atmosferycznymi i będzie musiał poczekać na dalszy remont jeszcze rok. Wtedy będziemy ponownie ubiegać się o częściowe sfinansowanie jego modernizacji w resorcie kultury - mówiła dyrektor Gorzowska.