I nawet deszcz nie wystraszył ponad setki osób, które zebrały się przed sceną ustawioną przy Publicznym Gimnazjum w Bodzentynie, kiedy na otwarcie imprezy, koncert dawała lokalna Młodzieżowa Orkiestra Dęta.
A gdy w jej wykonaniu popłynęły dźwięki utworu "The Final Countdown", rozległy się gromkie brawa. - Zawsze przychodzimy na koncerty orkiestry, bo mój mąż Artur gra w niej na saksofonie. Podczas dni Bodzentyna zawsze jest wielu miejscowych i turystów. W tym roku pogoda trochę popsuła zabawę, ale na pewno się poprawi. My zaraz wybieramy się na karuzelę - zapowiadała Elżbieta Kleczaj, która w festynie brała udział wraz z trzyipółletnim synkiem Michałkiem.
O tym, że podczas Dni Bodzentyna prezentowany jest dorobek twórców i zespołów ludowych, orkiestry dętej, zespołów dziecięcych i młodzieżowych, mówił Stefan Rachtan, prezes Towarzystwa Przyjaciół Bodzentyna. Podczas imprezy można było również skosztować chleba na zakwasie z domowym smalcem, czy ekologicznych malin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?