Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na budowę ulicy Górniczej w Kielcach czekają od wojny. Nie załamali rąk i założyli lokalną inicjatywę budowy drogi

Agata Kowalczyk [email protected]
Agnieszka Kosałka i Magdalena Moskwa  wzięly sprawy w swoje ręce i namówiły mieszkańców do założenia inicjatywy lokalnej budowy ulicy Górniczej. Prawdopodobnie nastąpi to w 2016 roku.
Agnieszka Kosałka i Magdalena Moskwa wzięly sprawy w swoje ręce i namówiły mieszkańców do założenia inicjatywy lokalnej budowy ulicy Górniczej. Prawdopodobnie nastąpi to w 2016 roku. Łukasz Zarzycki
Dwie młode kobiety mają dość mieszkania przy klepisku, jak mówią o ulicy Górniczej. Zmobilizowały mieszkańców i założyły lokalną inicjatywę budowy drogi.

- Gdy pukamy do sąsiadów to często słyszymy" a na co znowu chcecie pieniądze" - śmieją się Magdalena Moskwa i Agnieszka Kosałka. Mieszkańcy składali się wcześniej na budowę innej infrastruktury jak wodociąg czy kanał sanitarny.

Obie panie przyszły na komisję Gospodarki Komunalnej Rady Miasta prosić radnych do wprowadzenie dofinansowania budowy drogi do przyszłorocznego budżetu miasta.
Przypomniały, że ta inwestycja nie ma szczęścia a była już obiecana podczas drugiej wojny światowej.

- Nasi dziadowie pod czas II wojny światowej oddali działki pod budowę ulicy Górniczej. Droga była potrzebna, bo tędy jeździły czołgi na Stadion. Do budowy jednak nie doszło - informuje Magdalena Moskwa.- Ulica była obiecywana także w latach 70 -tych. Na początku tego wieku była wpisywana do budżetu miasta przez trzy kolejne lata, ale pieniędzy na nią nie znaleziono. W 2004 roku miasto przygotowało projekt i było już blisko do budowy. Niestety jeden z mieszkańców zablokował inwestycję i ulica nie powstała, a dokumentacja straciła ważność.

Mieszkańcy zgłosili ulicę do Budżetu Obywatelskiego, ale uzyskała za mało głosów, aby projekt został zrealizowany. Kobiety nie załamały rąk. - W Miejskim Zarządzie Dróg podpowiedziano nam, żeby założyć inicjatywę lokalną. Uznałyśmy, że jeśli tego nie zrobimy to przyjdzie nam mieszkać przy tym klepisku do końca życia. W zimie i jesienią mamy błoto a w lecie dziury i taki kurz, że sąsiada nie widać - mówi Agnieszka Kosałka.

Dodają, że chodziły od domu do domu i prosiły mieszkańców o przystąpienie do inicjatywy lokalnej. Potem rozpoczął się bój o wykonanie projektu drogi.

- Projektanci chcieli astronomiczne kwoty a rozrzut cen był bardzo duży od 30 do 100 tysięcy złoty. W końcu znalazłyśmy rozsądnego projektanta i dokumentacja powstaje. Będzie gotowa w lutym 2016 roku - mówi pani Magda.

Mieszkańcy zapłacą za dokumentację i pokryją część kosztów budowy. -Gdy projekt z kosztorysem będą gotowe przystąpimy do negocjacji kwoty, którą mieszkańcy muszą wnieść. Trudno powiedzieć, ile to będzie, bo nie znamy kosztów inwestycji, ale na pewno ustalimy kwotę, którą będą w stanie udźwignąć - zapewnia Bernard Oziębły, dyrektor Wydziału Inwestycji i przewodniczący komisji negocjacyjnej.

Radni z Komisji Gospodarki Komunalnej j obiecali, że zadbają o wprowadzenie budowy ulicy Górniczej do budżetu miasta na 2016 rok.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie