Na derby wraca Krystian Zaręba. W niedzielę Nida zmierzy się w Pińczowie z Wisłą Sandomierz

W poprzedniej kolejce Nida zremisowała na wyjeździe z Dalinem Myślenice 1:1, bramkę zdobył Łukasz Mika, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Robercie Banaszku.

- Prowadziliśmy i przy odrobinie szczęścia mogliśmy się pokusić o zwycięstwo. Trzeba jednak przyznać, że gospodarze mieli bardziej klarowne okazje do zdobycia bramek. Cieszymy się więc z remisu. Uważam, że jest to sprawiedliwy wynik - mówił po tym spotkaniu Krzysztof Dziubel, trener pińczowskiego zespołu.

W niedzielę jego podopieczni na własnym stadionie zmierzą się w derbach województwa świętokrzyskiego z Wisłą Sandomierz. Mecz rozpocznie się o 13 i zapowiada się niezwykle ciekawie. Optymistyczna wiadomość jest taka, że po pauzie za kartki wraca Krystian Zaręba, najlepszy strzelec - ma już na koncie 7 bramek, którego bardzo brakowało w meczu z Dalinem. To na pewno wzmocni formację ofensywną Nidy. Niepewny jest natomiast występ Daniela Dulaka i Arkadiusza Sadowskiego.

Po rozegraniu piętnastu kolejek Nida jest siedemnasta z dorobkiem 12 punktów, a jej rywal - Wisła Sandomierz - plasuje się na jedenastej pozycji. Do tej pory zgromadziła 17 punktów. - To dla nas kolejny bardzo ważny pojedynek. Wygrana jest nam bardzo potrzebna. Liczymy na to, że po dojściu Krystiana Zaręby będziemy mieć więcej atutów w ofensywie i że uda się je wykorzystać - powiedział Henryk Boniszewski, kierownik drużyny Nidy.