MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na drodze do korony Miss

Dorota Klusek
Nad całością choreografii czuwa Tomasz Rowiński.
Nad całością choreografii czuwa Tomasz Rowiński. D. Łukasik
Przygotowania do finału konkursu Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2008 są już na półmetku.

Sprawdziliśmy, jak dziewczynom wychodzą układy, co im sprawia trudność.

Proste plecy, ładnie ułożone ręce i stopy, czarujący uśmiech. Wydaje się proste, ale takie nie jest. Nasza piękna czternastka przekonała się, że droga do korony Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2008 jest długa i czasami wyboista.

- Głowa podniesiona, proste plecy - co jakiś czas Tomek Rowiński, delikatnie unosi swój podbródek. Dziewczyny znakomicie znają ten gest i szybko poprawiają swoją sylwetkę.

- Dobrze, a teraz układ finałowy - mówi.
- To wyjście jest najtrudniejsze - przyznają dziewczyny. - A najgorzej będzie z nim podczas koncertu finałowego, kiedy dodatkowo dojdą emocje.

REGULARNE TRENINGI

Dlatego, by uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek, Tomek Rowiński, reżyser koncertu i choreograf, nieprzerwanie pracuje z naszymi kandydatkami. Próby zaczęły się już w niedzielę, 6 kwietnia, czyli następnego dnia po eliminacjach i odbywają się regularnie, w każdy wtorek i czwartek.

Dziewczyny przygotowują się do pięciu wyjść, podczas których zaprezentują się w płaszczach, strojach kąpielowych oraz w sukniach koktajlowych, ślubnych i wieczorowych.

- Wszystkie układy mamy już opracowane. Teraz pracujemy nad tym, by były one doszlifowane, dopięte na ostatni guzik - opowiada o przygotowaniach Tomek Rowiński.

Zdradził nam, że najwięcej problemów sprawia dziewczynom poruszanie się w blokach, co ni mniej, ni więcej oznacza tyle, że układy, które wykonują w mniejszych grupach, nie zawsze wychodzą im synchronicznie, na przykład czasami któraś za wcześnie albo za późno, postawi nogę.

Dowiedzieliśmy się także, że nasze kandydatki przeszły lekcje, na których zdobyły podstawy rytmiki. - Zależało mi na tym, by umiały znaleźć początek i koniec frazy, bez czego nie jest możliwe poprawne poruszanie się - podkreśla choreograf.
Co jeszcze sprawia trudność dziewczynom? - Cały czas zwracamy im uwagę, by pamiętały o prostych plecach, o ustawieniu rąk i stóp, niestety zapominają się też uśmiechać - wylicza Tomek Rowiński.

Finałowa czternastka w pełnym składzie.
(fot. D. Łukasik)

W BIKINI, NA OBCASACH

Ale źle nie jest, bo i one same dostrzegają, z czym mają największy problem. - Uśmiech, wyprostowana sylwetka, podniesiona głowa - cały czas mamy z tym kłopoty, przyznaje Basia Gnidzińska.

Z kolei Ania Jadwiżyc przyznaje, że trochę obawia się tańca w butach na obcasach: - Lubię obcasy i często w nich chodzę, ale boję się, że podczas koncertu połamią mi się.

Wszystko wskazuje na to, że największym wyzwaniem dla butów dziewczyn będzie trzecie wyście, w stroju kąpielowym, które jest szczególnie dynamiczne.
Tomaszowi Rowińskiemu pomaga Sylwana Mazur, która tańczy w pierwszym składzie prowadzonego przez niego zespołu Rewanż. Oboje czuwają nad tym, by efekt końcowy mile zaskoczył wszystkich. Na razie ćwiczenia odbywają się w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach. Sale, na których trenują nasze kandydatki, zmieniają się. Czasami próbują na scenie. - Finał odbędzie się w Kieleckim Centrum Kultury. Tam scena jest większa. Ale dzięki zajęciom tutaj, dziewczyny oswajają się z widownią - wyjaśnia Tomek.

KOLEJNY PRACOWITY TYDZIEŃ

Ogólna ocena jest budująca. - Jestem zadowolony z dziewczyn - chwali finałową czternastkę reżyser. - Przykładają się do układów, widać, że im zależy.
- Pewnie, że chcemy, żeby wszystko wypadło jak najlepiej, ale czasami zmęczenie bierze górę - zdradza Ania Sławeta. - Nieraz pod koniec treningu już nie mamy siły.
Wydawałoby się, że przygotowania są łatwiejsze dla Kingi Bochniak. Kandydatka z numerem jedenaście od 10 lat tańczy w Studio Tańca i Stylu Rewanż. - Nie jest tak - tłumaczy nam. - Mam łatwiej, bo taniec nie jest mi obcy. Ale z drugiej strony, to, że tańczę w Rewanżu jest dla mnie dodatkowym obciążeniem, zwłaszcza wtedy, kiedy coś nie wyjdzie. Wstyd - śmieje się Kinga.

Ale nikt nie mówił, że droga do korony Miss jest łatwa. Wymaga od dziewczyn sprawności fizycznej i odporności na stres. Przydają się również zdolności organizacyjne. Najlepiej wiedzą o tym tegoroczne maturzystki, które muszą pogodzić przygotowania do finału z nauką do egzaminów. A tym razem, wśród finalistek, mamy cztery dziewczyny, które będą zdawały ten ważny egzamin: Karolinę Ornal, Paulinę Niedbał, Anię Jadwiżyc i Anię Sławetę.

Tymczasem przyszły tydzień znów zapowiada się wyjątkowo pracowicie. W poniedziałek przymiarek ciąg dalszy, a potem dwudniowa sesja fotograficzna do specjalnego katalogu i kolejny trening…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie