Mężczyzna widział pracę robotników i zwrócił im uwagę, jednak oni prośbę o poprawienie fuszerki zignorowali. - Mieli przecież tylko załatać dziury w drodze, ale nie wyglądali na fachowców, nie dopilnowali swojej pracy. Dlatego gorąca smoła wlała się przez kratkę w ulicy i zastygła - relacjonuje nasz czytelnik. - Teraz studzienka jest całkowicie zatkana, nie przyjmie wody, a w razie jakiegoś większego deszczu ulica i sklep w pobliżu mogą zostać zalane - przestrzega kielczanin.
Sygnał z ulicy Nowy Świat przekazaliśmy zastępcy dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Zbigniewowi Czekajowi, który obiecał natychmiast zająć się sprawą. - Przekażę inspektorowi żeby zaraz sprawdził, czy faktycznie tak się stało. Jeśli to się potwierdzi, wykonawca będzie musiał wszystko wyczyścić - zapewnił Czekaj.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?