MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Ponidziu odkryto drugą najdłuższą jaskinię gipsową w Polsce

Łukasz Zarzycki [email protected]
Odkryta jaskinia ma podobny charakter do tej w Skorocicach (na zdjęciu).
Odkryta jaskinia ma podobny charakter do tej w Skorocicach (na zdjęciu). Łukasz Zarzycki
Znajduje się na Ponidziu, ma 342 metry długości, jest częściowo zalana przez wodę, a jej lokalizacja trzymana w tajemnicy - odkryta przez świętokrzyskich speleologów jest drugą co do długości jaskinią gipsową w Polsce.

Wiadomo, że jaskinia usytuowana jest między Buskiem a Wiślicą, kilka kilometrów od Jaskini Skorocickiej - najdłuższej gipsowej jaskini w Polsce (352 metry długości).

- Na razie nie chcemy podawać jej dokładnej lokalizacji, gdyż jaskinia powinna zostać jeszcze zbadana przez naukowców zajmujących się zjawiskami krasowymi oraz florą i fauną. Warunki panujące w jaskini są zbyt niebezpieczne dla mało doświadczonych turystów, gdyż mogą powodować wychłodzenie organizmu (woda) oraz zaklinowanie (ciasnoty) - mówią odkrywcy, którzy nie podają także jej dotychczasowej nazwy, ani tej, którą obecnie zaproponowali.

- Jaskinia znana była mieszkańcom i speleologom od dawna, ale tylko jej początkowy fragment. Nikt nie wchodził do zalanych korytarzy, zresztą z zewnątrz jaskinia jest niepozorna - mówi Jan Kotwica, jeden z odkrywców. Dopiero czwórka świętokrzyskich speleologów postanowiła zbadać niedostępne odcinki. Justyna i Michał Saganowscy, Jan Kotwica oraz Paweł Wojtasik podczas kilku wypraw sporządzili dokładne plany, pomiary i dokumentację fotograficzną. Odkrycia zostały dokonane latem i jesienią tego roku.

- Jaskinia jest bardzo trudna technicznie, dużo jest w niej błota, a około trzydzieści procent zalane wodą. Nawet my mieliśmy czasem wątpliwości czy damy radę, trzeba było mieć dużo samozaparcia - mówi Jan Kotwica. Odkrywcy opowiadają, że ze względu na temperaturę wody pod kombinezony trzeba było zakładać piankę jakiej używają nurkowie, a w jednym miejscu po intensywnych opadach trzeba było przenurkować obniżenie na tak zwanym "bezdechu". - Korytarze jaskini rozszerzają się też w salki, które są niskie (mają do dwóch metrów wysokości), ale całkiem szerokie (nawet do pięciu metrów). Do niektórych jej fragmentów jeszcze nie dotarliśmy. Spodziewamy się, że jaskinia może być jeszcze dłuższa i gdy pozwolą na to warunki poszukamy nowych korytarzy - mówi Jan Kotwica. Kilka metrów nad stropem znajduje się pole uprawne. Jesienią słychać nawet pracujący na polu traktor, ze ścian zwisają korzenie, które miejscami tworzą na spągu pętle pozwijane niczym węże.

Nowa jaskinia ma zupełnie inny charakter niż jaskinia Raj, która powstała w wapieniu. Jaskinie gipsowe występują w Polsce na Roztoczu i na Ponidziu, gdzie jest ich ponad sto. Gips jest bardzo miękką skałą, nie wykształciła się w niej w zasadzie szata naciekowa, ale jaskinia jest niezwykle ciekawa pod względem naukowym - podkreśla Jan Kotwica.

Na początku przyszłego roku w jednym ze speleologicznych czasopism ukaże się artykuł o nowej jaskini Ponidzia i dopiero wtedy poznamy jej nazwę oraz dokładną charakterystykę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie