Nie mogło ich zabraknąć także na 35. Rajdzie Bab, podczas którego z przyjaciółmi z Kielc przemierzali koneckie szlaki turystyczne. Zauważyliśmy jednak, że pan Jurek już na starcie był głodny i tuż po zapisie zaczął zajadać rajdową kiełbasę, którą dostawali uczestnicy imprezy do pieczenia w ognisku.
Czyżby pani Halinka za późno wstała i nie zdążyła przygotować mężowi domowego śniadania?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?