Na święcie plonów gminy Michałów, w dożynkowym korowodzie nie mogło zabraknąć koni ze słynnej stadniny

Araby w korowodzie

Jako że gmina Michałów słynie w świecie z pięknych koni, w korowodzie dożynkowym nie mogło zabraknąć powozu z pięknymi tarantami oraz banderii amazonek z michałowskiego klubu jeździeckiego na czele z mistrzynią Europy Małgosią Błaszczyk, która tym razem dosiadała siwej Germanii.

Korowód z całym dostojeństwem przemaszerował z miejscowego boiska na plac przy remizie, gdzie o godzinie 15 rozpoczęło się nabożeństwo dziękczynne, celebrowane przez duchownych, na czele z księdzem Adamem Kornalskim, proboszczem parafii we Wrocieryżu. Wierni dziękowali za dar chleba i modlili się o łaski dla rolników. Pięknie za rolniczy trud i chleb dziękował wójt Stanisław Szewczyk, cytując między innymi jeden z lirycznych utworów Marka Grechuty.

Wielki dożynkowy bochen chleba ofiarowali starostowie dożynek Alicja Sosińska i Robert Konofal - wzorowi rolnicy z tej gminy. Bochen został obtańczony przez dzieci ubrane w ludowe stroje krakowskie, a rżnęła przy tym od ucha Kapela Ponidzie Maćka Sobonia.

CHLEB PODZIELONY

Goście dożynek zostali poczęstowani chlebem z tegorocznych zbiorów. Pierwszy bochen podzieliła starościna Alicja Sosińska. Chleb był pyszny i pachnący, ale jeszcze piękniejsze były wieńce dożynkowe wyeksponowane obok ołtarza. Wieńce - zgodnie z ceremoniałem - także ośpiewano.
Na rozległych placach i w sadach wokół remizy rozlokowały się stoiska promocyjne - w tym Starostwa Powiatowego, Ośrodka Doradztwa Rolniczego, a nawet Ochotniczych Hufców Pracy, które kusiły młodzież swoją ofertą edukacyjną. Mnóstwo było odpustowych kramów, ogródków z napojami, kolorowych baloników i innych atrakcji dla najmłodszych.

WESOŁO NA ESTRADZIE

W popołudniowym programie artystycznym prezentowały się zespoły michałowskiego Zespołu Placówek Oświatowych i Koła Gospodyń Wiejskich, które są tutaj bardzo aktywne. Kapeli Ponidzie zachwalać nie trzeba, bo znają ja już nawet w Brukseli. Na wieczór estradę opanował zespół Top Secret, który przygrywał do tańca na zakończenie radosnych dożynek w Turze Górnym.