Na Wielkanoc obowiązkowo żur z białą kiełbasą z Wąchocka

Na liście produktów tradycyjnych z województwa świętokrzyskiego są 92 produkty. Jednym z nich jest kiełbasa biała parzona z Wąchocka, wyrabiana w firmie "Wędliny z Wąchocka Nowak". - W okresie przedświątecznym sprzedajemy jej około 1000 kilogramów - mówi Paweł Nowak. - Prawdziwi smakosze kupują wcześniej i mrożą. Gotowana razem z żurem oddaje cały swój smak i aromat. O Wielkanocy mówi się "mięsne święta", więc ludzie kupują dużo wyrobów klasy premium. Wzrasta sprzedaż wędzonek, mięs pieczonych a także innego naszego produktu tradycyjnego - kiełbasy swojskiej hycowanej. To kiełbasa pieczona w gorącym dymie. Na święta idzie jej więcej niż tona.

Na stronie internetowej Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi czytamy:
"Tradycje wędliniarskie i rzeźnicze w Wąchocku sięgają czasów przedwojennych. Zgodnie z przepisem przekazywanym z pokolenia na pokolenie w Wąchocku do przygotowania kiełbasy białej wykorzystywano mięso wieprzowe i wołowe. Mięso peklowano samą solą kamienną i umieszczano w kamionkowych peklowniach w chłodnych, ziemnych piwnicach. Mięso chude rozdrabniano na grubych oczkach maszynki, a tłuste na drobniejszych. Dodawano czosnek, pieprz naturalny, majeranek, sól. Wymieszanym mięsem nabijano jelita wieprzowe. Kiełbasę parzono w wodzie o temperaturze około 70 °C przez 20 – 30 minut, a następnie chłodziło się ją w zimnej wodzie. Białą kiełbasę przygotowywano zawsze w okresie Wielkanocy. Bardzo popularnym daniem był wówczas żur z kiełbasą. Można ją również podawać na wiele innych sposobów: zapiekaną w piecu obłożoną cebulą i tłuszczem, gotować w wodzie, upiec na blasze czy też użyć do przygotowania kapuśniaku. Maria Iwaszkiewicz w książce „Gawędy o jedzeniu” z 1976 roku pisze: „Ile razy wspominałam znajomym o białej kiełbasie, mówili: „Mmmmm, biała kiełbasa” … To chyba dobrze ?”