Tutaj osoby bezdomne mogą szukać schronienia:
Przytulisko imienia Jana Pawła II, Kielce, ulica Sienna 5, telefon: 41-366-07-34; Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn imienia świętego Brata Alberta, Kielce, ulica Żeromskiego 36a, telefon: 41-361-44-85; Ogrzewalnia, Kielce, ulica Ogrodowa 3, telefon: 41-242-45-44; Dom dla Bezdomnych, Chałupki 24, gmina Morawica, telefon: 41-341-51-09; Noclegownia dla Bezdomnych Mężczyzn, Ostrowiec Świętokrzyski, ulica Zielona 12, telefon: 41-247-40-48; Noclegownia dla Bezdomnych, Skarżysko-Kamienna, ulica Wileńska 34, telefon: 41-253-27-09; Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn, Sandomierz, ulica Trześniowska 13, telefon: 15-644-55-85; Noclegownia dla Bezdomnych Mężczyzn, Starachowice, ulica Lipowa 1, telefon: 41-275-41-41; Noclegownia dla Bezdomnych, Busko-Zdrój, ulica Kościuszki 2a, telefon: 41-378-44-42; Dom dla Osób Bezdomnych i Najuboższych, Stąporków, ulica Niekłańska 12, telefon: 41-374-36-13; Schronisko dla Samotnych i Bezdomnych Kobiet i Mężczyzn, Wąworków 34, Opatów,
- Takie zjawiska nie są w naszym kraju niczym nadzwyczajnym, nie są też kataklizmem dla odpowiednio przygotowanego organizmu - podkreśla doktor Ryszard Misiak, internista. - Chyba nikomu nie trzeba przypominać, że ciepłe ubranie to podstawa. Ważne jest także byśmy wychodząc z domu pamiętali o wcześniejszym zjedzeniu śniadania. Najlepiej, by był to ciepły, kaloryczny posiłek, który dostarczy nam niezbędnej energii. Podobnie po powrocie do domu zjedzmy coś ciepłego, wypijmy rozgrzewający napój - radzi lekarz.
Zauważa również, że zwyczajowe powiedzenie mam i babć: oddychaj nosem, a nie ustami, ma uzasadnienie. - Nie jest dobrze, gdy szeroki strumień mroźnego powietrza dostanie się bezpośrednio do dróg oddechowych. Przy tak niskich temperaturach należy oddychać przez nos, bo ma on za zadanie ogrzać i nawilżyć powietrze - wyjaśnia doktor Misiak.
Mimo trzaskającego mrozu nie powinniśmy zaniedbywać aktywności fizycznej. - Wręcz przeciwnie, podczas takiej pogody ruch jest wskazany, bo pobudza krążenie i rozgrzewa ciało. Można nawet zwiększyć aktywność, bo siły mamy więcej niż podczas upałów i zwiększa się nasza wydolność - mówi instruktor fitness i rehabilitacji ruchowej Olga Chaińska. - Oczywiście lepiej nie ryzykować choroby i postawić na treningi w domu lub w klubie, ale jeśli ktoś jest przyzwyczajony, to i pół godziny na dworze nam nie zaszkodzi - zauważa specjalistka.
PLUSY MINUSOWYCH TEMPERATUR
Są i tacy, którzy cieszą się z nadejścia zimy z prawdziwego zdarzenia, bo dzięki temu czują się…zdrowsi. - Mróz chroni przecież od grypy i innych infekcji wirusowych. To podczas słoty, mimo że jest cieplej, łatwiej się przeziębić. Poza tym kąpiele na zewnątrz podczas mrozu są przyjemniejsze - twierdzi 77-letni Edward Dłużewski, prezes Świętokrzyskiego Klubu Morsów. W trakcie zimy co tydzień w różnych zbiornikach wodnych w województwie kąpie się wraz z pozostałymi członkami klubu i bardzo to sobie chwali. - To naturalna krioterapia, tylko trzeba zachować umiar - przekonuje i dodaje, że nawet, gdy nie kąpie się w lodowatej wodzie, naciera się śniegiem, by pobudzić krążenie. - Dzięki takim zabiegom ubyło mi dwadzieścia lat - śmieje się najstarszy mors w Świętokrzyskiem.
Styczniowe mrozy docenimy z pewnością wiosną i latem. - Dzięki nim wyginą szkodniki, gryzonie, owady, które dałyby nam się we znaki, gdy zrobi się cieplej - zauważa doktor Ryszard Misiak.
PAMIĘTAJ O INNYCH
Trzaskające mrozy to jednak również ogromne niebezpieczeństwo dla osób bezdomnych, które narażone są na zamarznięcie. Chronią się w altanach śmietnikowych czy domkach działkowych, ale nawet pobyt w tych miejscach może się dla nich źle skończyć. Jeśli więc zauważymy, że ktoś taki przebywa na dworze, należy skontaktować się z policją lub Strażą Miejską, które pomogą bezdomnemu trafić do noclegowni czy schroniska. Z kolei Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego uruchomiło bezpłatną infolinię 987, gdzie można uzyskać informacje o działających w regionie przytuliskach.
W tym trudnym czasie nie wolno nam zapominać o zwierzętach, które, choć w większości przystosowane są do takich warunków pogodowych, często nie są w stanie poradzić sobie same. - Tak niskie temperatury, jakie panują teraz dla zwierząt mogą być śmiertelne. Kotom możemy pomóc zostawiając uchylone okienka piwnic, dożywiając je regularnie, najlepiej wynosząc ciepłe pożywienie. Podobnie ulżymy psom. Może warto w porozumieniu z sąsiadami o dobrych sercach wpuścić bezdomnego psa na klatkę - sugeruje Anna Studzińska, prezes Kieleckiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Zauważa, że dobrym dla bezdomnych czworonogów rozwiązaniem są specjalne okienka z klapką. - Namawiamy spółdzielnie, by montowały je w piwnicach. Dzięki nim nie ucieka ciepło, ale zwierzęta mogą dostać się do środka - mówi Studzińska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?