MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najlepsi tropiciele na czterech łapach szkolą się w Skarżysku

Mateusz Bolechowski [email protected]
Krzysztof Bielecki (z prawej) przyznaje, że szkolenie psów obronnych to trudna praca. Mimo ochronnego ubrania ugryzienia bolą.
Krzysztof Bielecki (z prawej) przyznaje, że szkolenie psów obronnych to trudna praca. Mimo ochronnego ubrania ugryzienia bolą. Mateusz Bolechowski
W Skarżysku do niedzieli potrwają ogólnopolskie szkolenia psów służbowych. Tropią i bronią

We wtorek w Skarżysku rozpoczęła się ogólnopolska impreza, zorganizowana przez Polski Związek Instruktorów i Przewodników Psów Służbowych. Potrwa do niedzieli. Na terenie Ośrodka Wypoczynkowego Rejów w tym czasie pojawi się 190 psów i ich opiekunowie, pracownicy różnych służb. Policji, wojska, Straży Granicznej, Służby Celnej, Biura Ochrony Rządu, Straży Ochrony Kolei, Straży Miejskiej i firm ochroniarskich.

Gościem honorowym jest John Burnam, przewodnik psa zwiadowcy, weteran wojny wietnamskiej, twórca pomnika psów wojennych.

Bez psa ani rusz

- Od wieków psy wykorzystywane są przez człowieka do wielu zadań. We współczesnym świecie niemal nie ma dziedziny życia, w której nie wykorzystywano by tych inteligentnych czworonogów. Psy ratują życie zaginionych, wspierają chorych, pomagają w leczeniu, tropią przestępców, wyszukują narkotyki i materiały wybuchowe. Na wojnie szukają min i pułapek, przyczyniając się do uratowania życia setek, jak nie tysięcy żołnierzy. Pomimo stosowania coraz to nowocześniejszych urządzeń technicznych, psi nos pozostaje niezastąpiony - mówi Zbigniew Matysiak, prezes stowarzyszenia.

Tropienie i ciętość

Głównym tematem szkolenia jest wzmocnienie psychiki psa, doskonalenie ciętości i odwagi oraz niwelowanie błędów w wyszkoleniu. Zorganizowano również zajęcia taktyczne z użyciem psa w pomieszczeniach oraz zajęcia dla psów specjalnych, między innymi na terenie Muzeum im. Orła Białego.

Pomiędzy działami i pojazdami krążą psy z przewodnikami. Pod okiem Alojzego Kwaśniewskiego z żandarmerii wojskowej szukają śladów materiałów wybuchowych. Gdy znajdują, sygnalizują - za chwilę w nagrodę dostają smakołyk albo mogą pobawić się piłką. W innym miejscu psy ćwiczą się w znajdywaniu narkotyków.

Dziewięć lat służby

Alojzy Kwaśniewski informuje, że w Polsce pracuje około 2,5 tysiąca "mundurowych" czworonogów. Uczą się w czterech ośrodkach.

- Do wykrywania materiałów wybuchowych najlepiej nadają się owczarki niemieckie i belgijskie. Do narkotyków również labradory i spaniele. - Psy służą w ochronie prezydenta, nawet w Afganistanie - podkreśla instruktor. Półtoraroczne zwierzęta na pół roku trafiają do szkoły, potem zdają egzamin i czeka je dziewięcioletnia służba. Co roku przechodzą testy. Potem czworonogi idą na emeryturę. Niemal zawsze do domów swoich przewodników.

Partnerzy i przyjaciele

Plutonowy Sławomir Nieżurawski pracuje z Blondie, suką owczarka niemieckiego.

- Uwielbiają ją moje dzieci, na emeryturę trafi do nas - zapewnia. Paweł Marzec ze Służby Celnej ma labradora Koksa. To mistrz Polski w tropieniu. Miesięcznie wykrywa średnio 20 paczek z narkotykami.

- To członek rodziny - przekonuje opiekun. Praca z psami nie jest czasem łatwa. Krzysztof Bielecki szkoli je na obronne. - To moja pasja, choć, mimo ochronnego ubrania, ugryzienia bolą - przyznaje.

SPRAWDŹ najświeższewiadomości z powiatu SKARŻYSKIEGO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie