Chwila nieuwagi 48-letnią szefową domu studenta w Ostrowcu kosztowała przeszło 27 tysięcy złotych. Kobieta w pustej recepcji budynku zostawiła torebkę, a gdy chwilę później wróciła, torebki już nie było.
48-latka straciła nie tylko 1500 złotych, dokumenty i klucze do auta. Okazało się bowiem, że złodziej odjechał należącym do niej, a zaparkowanym przed budynkiem volkswagenem bora. Auta szuka policja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!