Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najpierw wysłuchają dzierżawcy

Rafał BANASZEK
Członkowie Rady Społecznej Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie zdecydowali wczoraj, że przed wydaniem ostatecznej decyzji w sprawie przetargu, chcieliby jeszcze usłyszeć, co ma do powiedzenia Zofia Okręglicka, dzierżawiąca szpitalne prosektorium. Od
Członkowie Rady Społecznej Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie zdecydowali wczoraj, że przed wydaniem ostatecznej decyzji w sprawie przetargu, chcieliby jeszcze usłyszeć, co ma do powiedzenia Zofia Okręglicka, dzierżawiąca szpitalne prosektorium. Od R. Banaszek

Rada Społeczna Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie nie rozstrzygnęła wczoraj problemu związanego z przetargiem na dzierżawę prosektorium. Zdecydowano, że trzeba jeszcze wysłuchać opinii Zofii Okręglickiej, drugiej strony w tej spornej sprawie, żeby zająć ostateczne stanowisko: czy ogłaszać nowy przetarg, czy wytrzymać jeszcze dwa miesiące do końca umowy dzierżawy. Tymczasem właścicielka zakładu pogrzebowego chce najpóźniej do niedzieli rozwiązać umowę ze szpitalem...

Już sam początek obrad Rady Społecznej ZOZ nie wróżył ostatecznego rozwiązania tego problemu. Spośród dziesięciu członków rady, przybyło zaledwie czterech. W myśl przepisów, obrady nie były prawomocne. Czekano choćby na jedną osobę, żeby obrady się uprawomocniły. Zanim do tego doszło wicestarosta Ryszard Maciejczyk wprowadził w temat prosektorium obecnych na sali członków rady oraz kilku przedstawicieli związków zawodowych w szpitalu.

- Prasa bardzo obszernie pisze o sprawie naszego prosektorium. Jest to niefortunna sprawa, bo w umowie, którą pani Okręglicka ma podpisaną ze szpitalem jest jasny zapis, że do trzech dób nie powinno się pobierać opłaty za przechowywanie zwłok. Z tego, co wiem, pani Okręglicka tłumaczy się tym, że pobiera opłaty nie za przetrzymywanie zwłok, tylko za dezynfekcję. Umowa dzierżawy prosektorium wygasa w połowie lipca tego roku. Moje zdanie jest takie, żeby zobowiązać dyrektora szpitala do ogłoszenia nowego przetargu - mówił przewodniczący Rady Społecznej.

Jednak nie stało się tak, jak chciał wicestarosta Maciejczyk. W obronie Zofii Okręglickiej stanęło bowiem kilku członków rady, a nawet główna księgowa szpitala i... sam dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie Marian Oracz. Jednym z argumentów było to, że najpierw trzeba wysłuchać co ma do powiedzenia Zofia Okręglicka.

Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść po świętach majowych. Szerzej napiszemy w jutrzejszym wydaniu "Echa Włoszczowy".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie