Najpopularniejsi sportowcy i ternerzy z powiatu jędrzejowskiego świetnie bawili się na Balu Mistrzów Sportu

Wicestarosta powiatu jędrzejowskiego Janusz Grabek, Redaktor Naczelny "Echa Dnia" Stanisław Wróbel z laureatami plebiscytu na trenera roku. Bartosz Treliński, który odebrał nagrodę za trenera Michała Bąkiewicza, Mariusz Lniany, sekretarz gminy Jędrzejów Renata Kawiorska i Michał Borowski.
(fot. Dawid Łukasik )

Hala E, w której uroczyście rozstrzygnęliśmy 59. Plebiscyt Sportowy Świętokrzyskie Gwiazdy Sporty oraz plebiscyty powiatowe, wyglądała niezwykle okazale, a gustowna scenografia na wszystkich robiła wrażenie. Była to impreza największa w historii Kielecczyzny, ponieważ jeszcze nigdy w rozstrzygnięciu plebiscytu sportowego i towarzyszącej mu gali nie uczestniczyło ponad 500 osób.

GWIAZDY NASZEGO SPORTU

Goście byli znakomici, nie tylko ze świata sportu. Wystarczy wymienić naszych olimpijczyków - Mirosławę Sarnę, Leszka Drogosza, Zbigniewa Pacelta, Zbigniewa Piątka, Tomasza Brożynę i Andrzeja Kobylańskiego, który obecnie pracuje w niemieckim klubie Energie Cottbus. Na naszą galę przyjechał z żoną Joanną. Był też Michał Czaykowski, szef Gabinetu Politycznego Ministerstwa Sportu - wręczał on nagrody naszym laureatom. Byli też nasi politycy, przedstawiciele władz miasta i województwa, nie zabrakło wielkiego przyjaciela ludzi sportu księdza biskupa Mariana Florczyka, który jest delegatem Episkopatu Polski do spraw Duszpasterstwa Sportowców. W tym gronie byli, oczywiście, laureaci naszego plebiscytu w powiecie jędrzejowskim.

Z NIEDZIELANEM I ANDRADINĄ

Paweł Rybiński, bramkarz Naprzodu Jędrzejów, był zaskoczony zwycięstwem w plebiscycie na najpopularniejszego sportowca powiatu jędrzejowskiego. - Wiedziałem, że mogę się znaleźć w czołówce, ale nie sądziłem, że będę pierwszy. Dopóki można było śledzić wyniki w Internecie, to czasem to robiłem. Wiedziałem, że plasuję się w pierwszej trójce. Plebiscyt był zorganizowany przez prestiżową redakcję, dlatego to wyróżnienie jest dla mnie bardzo cenne - mówił Paweł.
Wyraził też wdzięczność Sławomirowi Grzesikowi, byłemu już trenerowi Naprzodu Jędrzejów, za to, że postawił na niego w rundzie jesiennej. -Serdecznie mu za to dziękuję. Kibice docenili moją poprawną grę, dzięki temu wygrałem plebiscyt. To, że dziś tu jestem, to nagroda za mój wysiłek włożony w treningi. Spotkanie się z takimi ludźmi jak Andrzej Niedzielan, Edi Andradina, czy trener Marcin Sasal także jest ogromnym wyróżnieniem. Mam nadzieję, że w rundzie rewanżowej uda nam się awansować na wyższe miejsce w tabeli, a dzięki mojej dobrej grze za rok znowu będę wśród laureatów plebiscytu - dodał Paweł Rybiński.

BAJM, STECZKOWSKA, T-LOVE

Mocną reprezentację na gali miała Wierna Małogoszcz. Byli między innymi dwaj obrońcy trzecioligowej drużyny - Paweł Bień i Piotr Pawłowski. -Bardzo fajna impreza. Dobrze, że laureaci z powiatów są nagradzani przy okazji głównego plebiscytu. W powiatach jest wielu dobrych, utalentowanych sportowców, których na co dzień się nie docenia. A teraz jest okazja ich zaprezentować - mówił Piotrek Pawłowski. I dodał, że jest to pierwsza tego typu gala, w której uczestniczy. Ale wrażenia są super - zaznaczył.

Pierwszy raz na naszej gali bawił się również Paweł Bień. -Miła atmosfera, wspaniali ludzie. Fajnie jest spotkać znajomych z boiska i znanych sportowców z innych dyscyplin, zawodników Farta Kielce, czy Marcusa Cleverly z Vive Targi Kielce - mówił Paweł, który na gali bawił się z żoną Emilią. -Lubię tańczyć, więc będzie okazja trochę poszaleć na parkiecie - dodał z uśmiechem.
A skoro już mowa o zabawie, to wieczór umilił naszym gościom zespół Szymonersi, doskonale znany z występów w programie Szymon Majewski Show. W jego skład wchodzą muzycy na stałe współpracujący z czołówką polskiej sceny muzycznej, między innymi z zespołem Bajm, Ryszardem Rynkowskim, Krzysztofem Cugowskim, Justyną Steczkowską, Renatą Przemyk, Moniką Brodką, Pawłem Kukizem, czy T-Love.

TRENERZY BYLI Z ŻONAMI

Wierną reprezentowało też dwóch trenerów - Michał Borowski i Mariusz Lniany oraz prezes Sławomir Trybek. -Cieszę się, że nasz klub ma tylu laureatów, zarówno wśród sportowców, jak i trenerów. Mam nadzieję, że w kolejnym plebiscycie będzie podobnie - mówił Sławomir Trybek.
Humory dopisywały również trenerom, ale trudno się dziwić, bo zwycięstwo w plebiscycie odniósł Michał Borowski, a drugi był Mariusz Lniany. -Pierwszy raz jestem na tak pięknej gali, cieszę się, że mogę być w tak doborowym gronie. Bardzo dobrze bawimy się z żoną Agnieszką. Lubimy tańczyć, więc jest okazja, żeby poszaleć na parkiecie. Szkoda tylko, że nie ma z nami Łukasza Piotrowskiego, zasłużył na tę nagrodę. Myślę, że za rok, po zajęciu wyższego miejsca w trzeciej lidze, będziemy mieli jeszcze więcej laureatów, może których z naszych zawodników wywalczy pierwsze miejsce - mówił trener Lniany.
-Pierwszy raz jestem na takiej imprezie. Muszę przyznać, że organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Gala jest super. Cieszę się, że z Mariuszem zajęliśmy dwa pierwsze miejsca. Nie jest ważne, kto z nas jest pierwszy. To że jesteśmy we dwóch, to wyróżnienie dla naszego klubu, dla naszej wspólnej pracy. Ale to jest nie tylko nasza zasługa, ale przede wszystkim zawodników, prezesa i zarządu klubu - podkreślił Michał Borowski, któremu na gali towarzyszyła żoną Aneta.

JUŻ MYŚLĄ O KOLEJNEJ GALI

Po raz kolejny wśród laureatów plebiscytu na najpopularniejszego sportowca powiatu jędrzejowskiego znalazł się pływak Orki Jędrzejów Bartosz Treliński. - Nie byłem jeszcze na tak dobrej gali. Cieszę się, że mogę w niej uczestniczyć. Myślę, że moje wyróżnienie podziała także mobilizująco na innych zawodników z mojego klubu, którzy dzięki ciężkiej pracy i sukcesom będą chcieli znaleźć się w gronie laureatów. To duże wyróżnienie być w tak doborowym gronie, spotkać się ze znanymi sportowcami. Choćby z Andrzejem Niedzielanem, który od dawna jest moim idolem, a także z innymi zawodnikami, których zazwyczaj oglądam tylko w telewizji - mówił Bartosz Treliński.
Wszyscy laureaci plebiscytu "Echa Dnia" wyjeżdżali z Kielc zadowoleni. I obiecali, że w tym roku dołożą wszelkich starań, żeby zasłużyć na głosy naszych czytelników w następnym plebiscycie i bawić się na naszej kolejnej gali. -Warto tu być. Wrażenia są super - powiedział Paweł Bień, jeden z naszych laureatów.