Najsłynniejszy nagrobek w Skarżysku-Kamiennej uratowany przed ruiną
Najbardziej charakterystycznym nagrobkiem w Skarżysku – Kamiennej bez wątpienia jest ten rodziny Witwickich, stojący blisko wejścia na cmentarz parafialny na osiedlu Zachodnie. Witwiccy położyli ogromne zasługi w rozwoju osady. Posiadali dużą odlewnię, dając pracę wielu ludziom. Dzięki ich staraniom w Kamiennej powstała straż pożarna, orkiestra, rodzina wspierała ubogich i chorych. Po zakończeniu II wojny światowej ostatni zarządca odlewni, Kazimierz Witwicki został wywieziony do Rosji, wrócił po kilku latach i krótko potem zmarł, fabrykę znacjonalizowano. Oprócz wspomnień po zasłużonej rodzinie pozostał w mieście piękny, żeliwny pomnik na cmentarzu. Pochodzi z 1898 roku. Z czasem zaczął popadać w ruinę, złodzieje rozkradli część metalowych elementów.
Uratować pomnik rodziny Witwickich
Na ratunek ruszyli potomek Witwickich, Marek Rytych i regionalistka Olga Stępień. Stowarzyszenie „Dawne Skarżysko” zorganizowało zbiórkę internetową, która przyniosła ponad 7 tysięcy złotych. Niestety, wstępny kosztorys opiewał na 200 tysięcy złotych. By zdobyć pieniądze na renowację pomnika, Jan Janiec zainicjował założenie stowarzyszenia celowego „Nasze Dziedzictwo” na rzecz ratowania zabytku. W maju ubiegłego roku podpisano umowę z Grzegorzem Świerczyńskim, który remont pomnika zgodził się wykonać za prawie sto tysięcy złotych.
Udało się zebrać pieniądze
Oprócz wspomnianej zbiórki w internecie Rycerze Kolumba na renowację nagrobka przekazali 10,5 tysiąca złotych, zebranych podczas kwesty w dniu Wszystkich Świętych. Świętokrzyski Urząd Marszałkowski, Starostwo Powiatowe w Skarżysku – Kamiennej i gmina Skarżysko – Kamienna przekazały po 20 tysięcy. Fundacja PGE, Wtórpol i Mesko dały łącznie 16 tysięcy, wpłaty indywidualnych darczyńców przyniosły ponad 20 tysięcy złotych. Kolejne 10 tysięcy dołożył Marek Rytych. Łącznie zebrano blisko 114 tysięcy. Po zapłacie wszystkich kosztów stowarzyszeniu pozostało 1646 złotych. Dodajmy, płytę żelbetową, będącą podstawą pomnika, gratis wykonała firma Huberta Olejarza.
Brakuje jeszcze łańcuchów
W piątek 27 października oficjalnie podsumowano akcję. O szczegółach opowiadał Roman Wojteczek, Marek Rytych dziękował wszystkim zaangażowanym w ratowanie nagrobku jego rodziny. Pomnik poświęcono, prezentuje się okazale. Nie zamontowano jeszcze żeliwnych łańcuchów ogradzających nagrobek. Zostaną założone po ocynkowaniu, co zabezpieczy je na kolejne lata.
Więcej o rodzinie Witwickich przeczytasz tutaj:
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?