Klient oddał samochód do naprawy w warsztacie w Końskich a gdy go odebrał, okazało się, że zaraz auto przestało jeździć.
Przy bliższych oględzinach wyszło na jaw, że wymontowano ze zbiornika pompę paliwową i skradziono benzynę. Kiedy interwencje nabrały rozmachu, warsztat zlikwidowano i nie ma adresata reklamacji.
Ów fakt wypompował z klienta wiarę w uczciwość.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!