Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naprzód Jędrzejów pokonał Partyzanta Wodzisław. Paweł Wijas opowiada o meczu, udanej inauguracji rozgrywek i hicie kolejnej kolejki z ŁKS-em

Wojciech Buras
Wojciech Buras
Naprzód kontynuuje swoją serię bez porażki w tym sezonie.
Naprzód kontynuuje swoją serię bez porażki w tym sezonie. Partyzant Wodzisław/facebook
Naprzód Jędrzejów pokonał Partyzanta Wodzisław 2:1 w meczu Ligi Okręgowej piłki nożnej. Gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę w drugiej połowie po golu Bartłomieja Równickiego. Naprzód kontynuuje swoją serię bez porażki w tym sezonie, a Pawel Wijas opowiedział nam o meczu z Partyzantem, udanej inauguracji sezonu i hicie następnej kolejki z ŁKS-em Łagów. Zobaczcie galerię zdjęć z niedzielnego spotkania.

Naprzód Jędrzejów kontynuuje znakomitą passę

Naprzód Jędrzejów - Partyzant Wodzisław 2:1 (1:1)
Bramki: Wibson Souza Oliveira 10, Bartłomiej Równicki 77 - Piotr Gardynik 14
Naprzód: Tomasz Pawlikowski - Dominik Pak, Alan Piskorz, Marcel Matuszewski (46 Bartosz Dobrzański), Piotr Radwański (68 Arkadiusz Przeździk), Artur Karasek, Szczepan Krzeszowski (77 Jakub Grzyb), Łukasz Mika, Krystian Zaręba, Wibson Souza Oliveira (60 Łukasz Gądek), Paweł Bażant (60 Bartłomiej Równicki).
Partyzant: Bartłomiej Łyczek - Piotr Gardynik, Oskar Jabłoński (82 Cristian Jose Ruiz Carpio), Maksymilian Korba (70 Paweł Bożek-Raćkos), Jarosław Owczarek, Piotr Strasz, Krystian Koziara , Mateusz Maciejewski, Bartłomiej Sputo, Paweł Bębenek, Dominik Szewczyk (82 Damian Gala).
Sędziowie: Mateusz Rodak - Mateusz Sender, Mateusz Karcz

Zobacz zdjęcia z meczu

Naprzód Jędrzejów podchodził do niedzielnego starcia z pozycji lidera rozgrywek. Podopieczni Pawła Wijasa nie przegrali meczu w tym sezonie i równie dobrze weszli w spotkanie z Partyzantem Wodzisław. W 10 minucie kombinacyjną akcję przeprowadził Paweł Bażant wraz Wibsonem Oliveirą, co przyniosło szybkiego gola po uderzeniu z pola karnego. Natychmiastowo odpowiedział Partyzant. Cztery minuty później po zagraniu długiej piłki, nieporozumienie obrońców wykorzystał Piotr Gardynik i wyrównał stan rywalizacji. Kibice na kolejnego gola musieli poczekać do drugiej połowy. Wtedy kapitan Naprzodu i nominalny boczny obrońca - Szczepan Krzeszowski włączył się do akcji prawą stroną i dośrodkował w pole karne. Tam świetnie odnalazł się super zmiennik gospodarzy Bartłomiej Równicki. Najlepszy jak dotąd strzelec drużyny z Jędrzejowa skierował piłkę do siatki po uderzeniu z woleja. Pozwoliło mu to wysunąć swój zespół na prowadzenie. Końcówka meczu była nerwowa dla lidera tabeli, który cofnął się do defensywy. Ostatecznie wynik nie uległ zmianie i Naprzód zainkasował ósme zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach Ligi Okręgowej.

To był nasz najsłabszy mecz w tej rundzie. Popełniliśmy masę błędów w defensywie, co skutkowało tym że zespół z Wodzisławia stwarzał sobie sytuacje, grając prostą, długą piłkę. Przez dotychczasowe osiem kolejek popełniliśmy tyle błędów co w meczu z Partyzantem. Dobra postawa Tomasza Pawlikowskiego w bramce pomogła nam nie stracić gola. Równie dobrze to goście mogli wygrać ten mecz. Cieszę się, że grając nieco słabsze zawody potrafimy wywalczyć trzy punkty

- powiedział Paweł Wijas, trener Naprzodu.

Naprzód Jędrzejów stracił jak dotąd tylko 2 bramki przez pierwsze dziewięć kolejek tego sezonu.
- Cała drużyna dobrze broni, a gdy tak się dzieje to nie tracimy bramek i nie dopuszczamy przeciwnika w nasze pole karne. Akurat w meczu z Partyzantem nie wyglądało to tak kolorowo, ale być może odbił się na nas mecz pucharowy z środka tygodnia. Widać było lekki kryzys fizyczny, natomiast w tym sezonie stanowimy monolit w defensywie, ale i ofensywie. Całość przekłada się na bramki. Bartłomiej Równicki, który ma najwięcej bramek z całego zespołu głównie pełni rolę „jokera” z ławki rezerwowych i świetnie wykorzystuje swoje otrzymywane szanse. Krystian Zaręba pracuje mocno od pierwszych minut meczu i za to należy go pochwalić. Jest masa zawodników, którzy dają jakość i wszystko się równo rozkłada - mówi trener drużyny z Jędrzejowa.

W następnej kolejce kibiców czeka prawdziwy szlagier. Naprzód pojedzie do wicelidera rozgrywek - ŁKS-u Łagów.
- Łagów był przed sezonem stawiany jako główny faworyt do awansu. Na pewno czeka nas ciężkie spotkanie na boisku przeciwnika. Będzie sztuczna murawa, a my na niej normlanie nie trenujemy, więc będzie trochę inna gra. Natomiast jeśli zagramy jak w pierwszych ośmiu kolejkach, a nie jak w spotkaniu z Partyzantem to powalczymy o korzystny rezultat.

Kapitalny sezon rozgrywa napastnik ŁKS-u - Bartosz Sot. Były zawodnik Granatu Skarżysko-Kamienna ma na swoim koncie 14 trafień po 9 kolejkach.
- Bartka Sota nie tylko zespoły z Ligi Okręgowej nie mogą powstrzymać. Problemy miały też drużyny z IV Ligi. To jest bardzo dobry zawodnik jak na tę klasę rozgrywkową i będzie dużą sztuką go upilnować. Jeśli zagramy jako monolit to nawet w przypadku jego bramki jesteśmy w stanie skutecznie odpowiedzieć - zakończył Paweł Wijas.

Mecz na szczycie Ligi Okręgowej odbędzie się w 14 października o godzinie 15.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie