Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narciarzy postraszyły minusowe temperatury. Ci najbardziej wytrwali chwalą stoki i warunki do jazdy (zdjęcia)

Luiza BURAS
Aleksander Piekarski
Siarczysty, kilkunastostopniowy mróz chyba nieco odstraszył amatorów białego szaleństwa, Na stokach szusowało ich mniej, niż w ubiegły weekend, choć właściwie pogoda była dobra - sypnęło śniegiem, a trasy rozświetlało słońce.

Telegraf pełen narciarzy

Nie oznacza to oczywiście, że stoki świeciły pustkami. Sporo osób z Kielc i nie tylko postawiło na aktywny zimowy wypoczynek. - Takich fanów nart, jak my, nawet wielki mróz nie odstraszy - śmiała się Zdzisława Kosińska, która wraz z synkiem Piotrkiem odwiedziła trasę na Stadionie.

CUDOWNE WIDOKI

To właśnie ten stok do godzin popołudniowych tonął w słońcu. Taka aura przyciągała nie tylko narciarzy, ale również spacerowiczów. Natknęliśmy się także na…rowerzystę! Kielczanin Rafał Wiśniewski fotografował ośnieżone drzewa i wyjaśniał: - Aktywnie uprawiam wszystkie dziedziny sportu. W zimie także można jeździć na rowerze, wskazane są tylko odpowiednie opony z większym bieżnikiem.
Z kolei nieco trudniejszy do pokonania Telegraf skrył się w cieniu, niektórym to jednak wcale nie przeszkadzało. - Dzięki temu śnieg się dłużej utrzymuje i jest lepiej zmrożony - mówili koledzy Mateusz i Kamil. Na trasie królowali głównie snowbardziści, jak grupa przyjaciół z Warszawy, którzy przyjechali tu za namową kielczanki Ewy Konstantynowicz. Podkreślali, że w Mazowieckiem tak utrzymane stoki to rzadkość.

NA ROZGRZEWKĘ

Z trzaskającym mrozem amatorzy białego szaleństwa radzili sobie na różne sposoby. Na Telegrafie pomocą służyła obsługa stoku, która z głośników puszczała energetyczną, rozgrzewającą muzykę. Świetną metodą na ocieplenie okazywała się także parująca herbata, która szczególnie dobrze smakowała z podręcznego termosu i można ją było pić bez konieczności zejścia ze stoku do ceprówki. Tak wyposażeni na Stadion przyjechali Michał Podsiadło z córką Zosią. - Świeci piękne słońce, ale mimo tego jest bardzo zimno, więc popijamy z Zosią gorącą herbatę, żeby się rozgrzać i móc dłużej zostać na stoku. Trzeba wykorzystać takie fantastyczne warunki i aktywnie wypocząć - mówił tata małej narciarki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie