Nasz słynny biegacz, olimpijczyk Rafał Wójcik cieszy się z narodzin syna

- W życiu osobistym wszystko układa się super, gorzej w sporcie. Znowu dopadła mnie kontuzja - mówi olimpijczyk z Sydney.

Tatą został 11 marca. Jego żona Krystyna leży jeszcze w szpitalu w Policach. Tam przyszedł na świat Miłosz Mateusz Wójcik.

- Nie zdecydowałem się na poród rodzinny, i tak się wy-starczająco denerwowałem. Najważniejsze, że wszystko jest w porządku, zarówno z Krysią, jak i z naszą pociechą - z zadowo-leniem mówi Rafał Wójcik.

Mieszka on w Szczecinie, tam też pracuje - jest starszym szeregowym zawodowym w 12. Szczecińskiej Dywizji Zmecha-nizowanej. Zapowiada jednak, że jeśli nadarzy się okazja, to wiosną, albo już latem odwiedzi swoje rodzinne Krynki.